

Paradise Lost to zapowiedziany przed paroma laty serial Max, którego akcja ma się dziać na wyspie należącej do Amazonek znanych z komiksów DC. Ma to być prequel, który będzie w pewien sposób przypominać Grę o tron. Na ten moment nie wiadomo, czy pojawiłaby się w nim Wonder Woman. Ta kwestia jest nadal nierozwiązana, ponieważ poprzednia odtwórczyni roli, Gal Gadot, ciągle mówi o swoim powrocie, czemu zaprzeczają media i insiderzy.
James Gunn jest aktywny w mediach społecznościowych i często odpowiada na pytania fanów. Jedna z takich odpowiedzi wskazała, że prace nad serialem trwają i idą w dobrym kierunku. Fan zapytał Gunna o to, czy jest jakiś progres w pracach nad Paradise Lost lub Wonder Woman. Reżyser odpowiedział krótko: "Tak."

James Gunn przyznał również, że jest fanem pokazów testowych. To jego sposób na upewnienie się, że dane dzieło będzie najlepsze i spodoba się publiczności. Zaznacza jednak, że nie można pozwolić się takim opiniom zniewolić.
Paradise Lost - co wiadomo?
Jak zapowiedział wcześniej James Gunn, Paradise Lost ma skupić się na historii Amazonek i miejscu narodzin Wonder Woman. Dodał, że serial będzie utrzymany w podobnym klimacie, co Gra o Tron. Za to Peter Safran opisał to tak:
Źródło: comicbookmovie.com


