Fabuła Dunkirk rozgrywa się w latach 40. a cała historia skupia na ewakuacji oddziałów brytyjskich, francuskich i belgijskich z tytułowego miasta. To jeden z najkrwawszych i najbardziej wzniosłych momentów II wojny światowej i właśnie to wydarzenie przedstawia Christopher Nolan w swoim najnowszym filmie.

Zgodnie z pierwszymi reakcjami ze strony internautów, mamy tu do czynienia z kolejnym niekwestionowanym dziełem. Choć film nie zawiera wielu dialogów, porusza stroną wizualno-techniczną oraz mocarną muzyką Hansa Zimmera. Widzowie zachwyceni majestatycznością obrazu, polecają obejrzeć go wyłącznie w kinach IMAX - robi tam wrażenie jak nic innego. Niektórzy zwracają też uwagę na fakt, iż w filmie nie ma wyrazistych bohaterów, co czasem bije po oczach. Inni jednak uznają to za mocną stronę filmu, która czyni go wyjątkowym. Cała historia przypomina tykanie odliczającego zegara, co jeszcze bardziej trzyma w napięciu. Widzowie chórem nazywają Nolana jednym z najlepszych filmowców naszych czasów.

Przeczytajcie komentarze z Twittera:

źródło: twitter.com/użytkownicy: colliderfrosty, ErikDavis,

Czytaj także: Christopher Nolan za sterami filmu o Jamesie Bondzie? Reżyser odnosi się do pogłosek

Jak zapowiada sam reżyser, film bardzo silnie oddziałuje na widownię:

Wsadzimy publiczność do kokpitu Spitfire i każemy ścigać Messerschmitty. Umieścimy ich na plaży tak, by poczuli wszędobylski piasek i zmagali się z uderzeniami fal. Posadzimy w małej łodzi ratunkowej, by podskakiwali na wodzie, zmierzając do przerażającej strefy wojennej. To wirtualna rzeczywistość bez potrzeby użycia headsetu.

Na potwierdzenie słów reżysera, wytwórnia Warner Bros. udostępniła widzom specjalną aplikację do pełniejszego przeżywania widowiska. Aby doświadczyć próbki wirtualnej rzeczywistości, należy pobrać oprogramowanie na platformy VR i Viveport. Znajduje się ono na stronie dunkirkmovie.com. Za sprawą aplikacji, widz może przenieść się w powietrze, do wody i na ląd i być świadkiem tragedii wojennej.

Premiera Dunkierki odbędzie się 21 lipca.

fot. Warner Bros.