

Brenton Thwaites dorastał w czasach, kiedy Jack Sparrow stawał się ikoną popkultury. Teraz młody aktor w produkcji Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales wciela się w Henry'ego Turnera, syna Willa, bohatera znanego z poprzednich części serii. W wywiadzie udzielonym Entertainment Weekly Thwaites opowiedział o dniu, kiedy pierwszy raz zagrał w jednej scenie razem z Johnnym Deppem, grającym Jacka Sparrowa.
Zobacz także: Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara – japoński zwiastun. Powrót ważnej postaci!
Moją pierwszą sceną z Johnnym, jeśli dobrze pamiętam, była scena, w której Henry próbuje przekonać Jacka Sparrowa do współpracy i odnalezienia tego starożytnego skarbu, który mógłby pomóc Henry'emu i w ostateczności ocalić Jacka - więc wiele rzeczy się działo. Pamietam tylko, że byłem absolutnie przerażony, jakbym nigdy przedtem nie grał w swoim życiu przed zrobieniem tej sceny. Pamiętam tylko myśli: Jak mam tam stanąć i porozmawiać z Johnnym Deppem przez trzy minuty, naprzeciwko postaci, z którą dorastałem podczas moich nastoletnich lat? To nie będzie możliwe.
Polska premiera filmu Pirates of the Caribbean: Dead Men Tell No Tales 26 maja.

Źródło: ew.com/zdjęcie główne: Disney

