W informacjach dziennikarza czytamy, że Antonio Banderas dołączył do obsady filmu The New Mutants . Podobno podczas dokrętek ma zagrać tajemniczego złoczyńcę.

Zobacz także:

-

Dark Phoenix i Nowi mutanci – powód przesunięcia premier to potężne dokrętki?

-

Oto nowi superbohaterowie Marvela. Pełny zwiastun Cloak and Dagger

W wyjaśnieniach dziennikarza czytamy, że pierwotnie w scenie po napisach miał pojawić się Jon Hamm jako złoczyńca zwany Mister Sinister. Ten plan podobno został wyrzucony do kosza i w tej scenie zobaczymy Banderasa w tajemniczej roli. Innymi słowy na tę chwilę aktor dostaje niewielką rolę, która rozwinęłaby się w ewentualnych kontynuacjach. Niewykluczone, że Hamm w końcu pojawi się jako ten złoczyńca w innym filmie. Szczegóły jego kontraktu nie są znane.

Ten sam dziennikarz twierdzi, że powodem rozbudowanych dokrętek nie są zakulisowe problemy czy różnice kreatywne. Głównie chodzi o odbiór pierwszego teasera, po którym wszyscy oczekiwali horroru w świecie X-Menów. Okazuje się, że film był bardziej młodzieżowy w stylu historii Johna Hughesa czy Stephena Kinga. Twórcy i producenci widząc ten odbiór stwierdzili, że dobrze będzie zaryzykować i dać widzom to, czego oczekują. Pierwotnie włodarze Foxa żądali usuwania przerażających scen, bo myśleli, że to zbyt duże ryzyko i celowali w niższą kategorię wiekową. Teraz chcą, by Josh Boone, reżyser filmu, wprowadził w opowieść więcej horroru, tak jak planował.

Przypomnijmy, że film został znacznie opóźniony. Jego premiera zaplanowana jest na 2 sierpnia 2019 roku. Dokrętki mają potrwać kilka miesięcy.