Fot. Disney
Poprzednia produkcja Dana Trachtenberga z franczyzy, Predator: Prey, odniosła sukces komercyjny i artystyczny. W trakcie premiery stała się najczęściej oglądalnym filmem w USA i zebrała pozytywne recenzje. Jego kolejnym projektem z uniwersum jest Predator: Pogromca zabójców. I z pierwszych opinii wynika, że po raz kolejny odniósł sukces i fani będą zadowoleni.
Predator: Pogromca zabójców - pierwsze opinie
Pierwsi widzowie chwalą, że Predator: Pogromca zabójców jest kozacki i krwawy. Ponoć dla wiernych fanów franczyzy znajdzie się wiele easter eggów i film bardzo rozwija uniwersum. Pozostali widzowie będą za to po prostu zadowoleni z brutalnego i napakowanego akcją widowiska. Na dużą pochwałę zasługuje także jakość animacji.
Co dokładnie mówią krytycy? Zach Pope napisał, że to niemal idealny Predator i zadowoli szczególnie te osoby, które chciały zobaczyć, co działo się z Yautja w różnych kluczowych momentach historii ludzi. Pochwalił „oszałamiającą akcję” i „świetną animację”. Tessa Smith, która pisze między innymi dla The Direct i Screen Rant, stwierdziła, że Pogromca zabójców jest „znacznie bardziej brutalny i krwawy niż się spodziewała”. Jeff Ewing, powiązany między innymi z portalami Collider i SlashFilm, pochwalił nową produkcję Trachtenberga: „inteligentny, pełen epickich momentów wszech czasów i niesamowitych zabójstw”.
W poniższej galerii znajdziecie posty z mediów społecznościowych, których fragmenty użyliśmy w artykule i nie tylko.
Z tymi opiniami zgadza się również nasz redaktor Adam Siennica:
Dan Trachtenberg odpowiada także za jeszcze jeden film z franczyzy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jego temat, polecamy newsa: Predator zapoluje na bestię, której nie da się zabić. Opis zwiastuna Badlands.
Źródło: comicbook.com