Producenci „Revolution” zapowiadają poprawę
Poniedziałkowy odcinek Revolution, który w większości umieszczony był w Atlancie ma zwiastować nową, lepszą wersję serialu stacji NBC. Tak przynajmniej twierdzą jego producenci.
Poniedziałkowy odcinek Revolution, który w większości umieszczony był w Atlancie ma zwiastować nową, lepszą wersję serialu stacji NBC. Tak przynajmniej twierdzą jego producenci.
Jedno o producentach Revolution wiemy na pewno - mają bujną wyobraźnię i wręcz nie wypada wierzyć w każde ich słowo. Revolution ma jednak stać się większym i w konsekwencji lepszym serialem. A wszystko przez wyjaśnienie w jaki sposób został wyłączony prąd. Teraz scenarzyści już w pełni mogą skupić się na walce rebeliantów z republiką Monroe, a także pokazać to, co dzieje się w pozostałej części Stanów Zjednoczonych, która musi radzić sobie z brakiem elektryczności. Tak według Paula Grellonga i Davida Rambo - producentów wykonawczych Revolution będzie wyglądała druga część pierwszego sezonu serialu stacji NBC.
- W ciągu najbliższych odcinków całkowitej zmianie ulegnie cały krajobraz i pole walki. Postrzeganie całej fabuły zmieni się w porównaniu z tym, co mogliście oglądać dotychczas. W ostatnim odcinku mogliście zobaczyć inną część Ameryki, która różni się od republiki Monroe. Będzie to więcej. Obiecujemy sporo niespodzianek, jeszcze więcej akcji i mnóstwo emocji. Najważniejszą misją bohaterów cały czas będzie powstrzymanie Monroe, który odpowiedzialny jest za rewolucję. A jak to bywa podczas rewolucji - ludzie będą ginąć. Nikt nie jest bezpieczny, o czym przekonał się już Danny i Maggie - twierdzą producenci Revolution.
Przypominamy, że niedawno stacja NBC zamówiła drugi sezon Revolution. Z kolei pierwsza seria składająca się łącznie z dwudziestu odcinków zakończy się 3 czerwca.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat