Przeczytaj fragment kryminału Miejsce egzekucji
W tym tygodniu premierę miał kryminał Miejsce egzekucji autorstwa Val McDermid. Przeczytajcie fragmenty książki.
W tym tygodniu premierę miał kryminał Miejsce egzekucji autorstwa Val McDermid. Przeczytajcie fragmenty książki.
Fragment
Peter Grundy odłożył delikatnie słuchawkę na widełki. Potarł kciukiem żuchwę szorstką od jednodniowego zarostu jak papier ścierny. Tego grudniowego dnia 1963 roku miał trzydzieści dwa lata. Fotografie z tamtego czasu ukazują mężczyznę o bladej twarzy, z wąską szczęką i krótkim, ostrym nosem podkreślonym przez wojskową fryzurę. Na zdjęciach z wakacji z dziećmi widać, że jego oczy patrzyły czujnie, nawet gdy się uśmiechał.
Dwa telefony w przeciągu dwóch minut przełamały rutynę spokojnego wieczoru z żoną przed telewizorem, a dziećmi już wykąpanymi i w łóżkach. To nie było tak, że nie wziął pierwszego telefonu na poważnie. Skoro stara Mateczka Lomas, oczy i uszy Scardale, podjęła trud wystawienia swojego reumatyzmu na przenikliwe zimno, opuszczając komfort domu na rzecz budki telefonicznej w centrum wsi, musiał zareagować.
Uznał po prostu, że sprawa może poczekać do ósmej, do końca programu. Bo choć Mateczka utrzymywała, że dzwoni kierowana troską o zaginioną uczennicę, Grundy nie miał pewności, czy nie stanowiło to tylko wymówki, aby namieszać matce dziewczyny. Słyszał, co ludzie mówili, i wiedział, że niektórzy w Scardale uważali, że Ruth Carter odrobinę zbyt szybko stanęła na ślubnym kobiercu z Philipem Hawkinem, mimo że od czasu śmierci jej Roya był pierwszym mężczyzną, który sprawiał, że się rumieniła.
Wtedy telefon zadzwonił drugi raz, wywołując grymas na twarzy żony i zmuszając go do porzucenia wygodnego fotela na rzecz chłodnego korytarza. Tym razem nie mógł zignorować wezwania. Sierżant Lucas z Buxton wiedział o zaginionej dziewczynce i był już w drodze. Jakby wejście z buciorami na jego teren nie było wystarczająco uciążliwe, to jeszcze zabrał ze sobą Profesorka. Po raz pierwszy Grundy i jego koledzy musieli pracować z kimś, kto studiował na uniwersytecie. Z plotek podczas swoich sporadycznych wizyt w jednostce w Buxton wiedział, że nikt z nich nie czuł się z tym komfortowo. Szybko dołączył do tych, którzy uważali, że dla glin nie ma lepszego uniwersytetu niż samo życie. Ci cali absolwenci – nie mogłeś wysłać ich w sobotnią noc na buxtoński rynek. Nigdy nie widzieli na oczy bójki w pubie, a skąd wobec tego mieliby wiedzieć, jak sobie z nią poradzić. Grundy powtarzał, że jedyna dobra rzecz, jaką można powiedzieć o detektywie inspektorze Bennettcie, to że ma rękę do krykieta. Ale to nie był wystarczający powód dla Grundy’ego, by cieszył się z obecności Profesorka, która zakłócała równowagę jego ostrożnie
pielęgnowanych kontaktów.
Wzdychając, zapiął kołnierzyk koszuli. Założył marynarkę, wyprostował czapkę i wziął płaszcz. Wsunął głowę przez drzwi do salonu z polubownym uśmiechem nerwowo przyklejonym do twarzy.
– Muszę jechać do Scardale – powiedział.
– Cii! – żona skarciła go ze złością. – Zbliża się ciekawy moment.
– Alison Carter zaginęła – dodał złośliwie, zamykając za
sobą drzwi do pokoju i popędził korytarzem, nim mogła zareagować. A nawet przez chwilę nie wątpił, że zareaguje. Zaginięcie dziecka miało miejsce zbyt blisko, żeby Longnor nie odczuło chłodnego podmuchu na swoim karku.
- 1
- 2 (current)
Źródło: Papierowy Księżyc / fot. Papierowy Księżyc
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat