Ridley Scott: Filmy superbohaterskie nie mają historii – to nie moja bajka
Ridley Scott w jednym z ostatnich wywiadów zabrał głos na temat kina superbohaterskiego. Legendarny reżyser najwyraźniej, delikatnie rzecz ujmując, nie jest fanem całego gatunku.
Ridley Scott w jednym z ostatnich wywiadów zabrał głos na temat kina superbohaterskiego. Legendarny reżyser najwyraźniej, delikatnie rzecz ujmując, nie jest fanem całego gatunku.
Ostatnimi czasy wielu z twórców filmowych w krytycznych słowach wypowiadało się na temat kina superbohaterskiego. Tym razem głos w całej sprawie zabrał legendarny Ridley Scott, który dobitnie przekonuje, że nigdy nie nakręci żadnej produkcji z herosami w roli głównej, choć niejednokrotnie miano mu to już proponować.
To nie moja bajka. (...) Nie mogę uwierzyć w całą tę cienką jak pajęczyna sieć nierealistycznych sytuacji, w jakiej znajduje się superbohater.
Scott dodaje także, że jego Blade Runner konwencją może pasować do niektórych współczesnych filmów o herosach, ale posiadał on coś zupełnie unikalnego:
Blade Runner naprawdę jest historią komiksową, jeśli na nią spojrzeć. To mroczna opowieść, przedstawiona jeszcze w nierealnym świecie. Właściwie mógłbyś umieścić Batmana i Supermana w tym świecie, no ale ja miałem cholernie dobrą historię, w przeciwieństwie do jej braku w innych filmach.
Zobacz także: Opis krwawych scen z filmu Obcy: Przymierze
Na koniec wywiadu reżyser dobitnie odniósł się do kondycji współczesnej X Muzy:
Kino w przeważającej większości jest naprawdę złe.
Źródło: theguardian.com / zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat