The Rise of Skywalker, czyli Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie rusza z ostatnim etapem promocji, czyli rozpoczynają się tzw. press junkety, czyli dziennikarze ze świata zaczynają mieć możliwość rozmów z twórcami i obsadą na temat superprodukcji. Podczas takowego wydarzenia w USA przygotowano wystawę rekwizytów z filmu, które zdradzają drobne detale na temat postaci.

Zauważono laskę Lando Calrissiana, na której widnieje napis w języku Aurebesh (istnieje w uniwersum Star Wars od początku). Fani szybko przetłumaczyli napis, odkrywając pełne imię Lando Calrissiana, bo okazuje, że Lando to zdrobnienie. Brzmi ono: Baron Landonis Balthazar Calrissian III. Natomiast kostium generał Lei zdradza, że bohaterka uczy Rey tajników Mocy! W książce Więzy krwi wyjaśniono, że Luke Skywalker troszkę trenował Leię w kwestii używania Mocy, ucząc jej różnych pozornie prostych rzeczy do wykorzystywania jej naturalnego talentu, więc bohaterka ma podstawową wiedzę zdobytą od brata.

https://www.instagram.com/p/B5qO-m0gasz/?utm_source=ig_embed

Podczas wspomnianego wydarzenia dostrzeżono również nowe zdjęcia wyświetlane na ekranie w trakcie konferencji. Potwierdzają one m.in. pojawienie się Maz Kanaty granej przez Lupitę Nyong'o.

J.J. Abrams podkreśla, że zależało mu, aby pokazać wiele nowych rzeczy w filmie, których nigdy wcześniej widzowie nie widzieli w Gwiezdnych Wojen. W tym aspekcie za przykład podał kwestię używania Mocy - jego zdaniem nowości, które wprowadził jednych podekscytują, innych poważnie zdenerwują.

Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie - premiera jeszcze w grudniu 2019 roku.

Zobacz także:

-

Gwiezdne Wojny: te gry warto znać. Oto najlepsze tytuły w uniwersum Star Wars

-

Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie - plakaty i spoty. Czy Poe i Finn będą parą?

fot. Mark Raats /

ROZWIŃ ▼