Sicario: Day of the Soldado to kontynuacja filmu Sicario z 2015 roku. Josh Brolin i Benicio Del Toro ponownie wezmą udział w wojnie z kartelami narkotykowymi na granicy Meksyku. Biorąc pod uwagę bardzo dobre opinie na temat części pierwszej (93% pozytywnych not od krytyków ze współczynnikiem 8/10 oraz 85% od widzów ze współczynnikiem 4/5), wielu fanów czeka na sequel tylko zacierając ręce. Teraz w sieci zaczynają się pojawiać pierwsze opinie na jego temat i choć nie jest ich jeszcze zbyt wiele, już widać, że krytycy żywią wobec produkcji mieszane odczucia.

W chwili pisania tego newsa, w serwisie Rotten Tomatoes film Sicario 2: Soldado notuje wynik 64% ze współczynnikiem 6.4/10 (przy uwzględnieniu 9 recenzji pozytywnych i 5 negatywnych). Ci z krytyków, którzy uważają film za dobry, wskazują na cechy takie jak mnóstwo dynamicznej akcji, intensywność i wiele mrocznych elementów rodem z thrillera. Ich zdaniem, Brolin i Del Toro ponownie są świetni w swoich rolach, a cała fabuła proponuje świetny i bardzo skomplikowany wątek główny - na tyle bogaty, że dwie godziny czasu trwania mogą wydawać się czasem zbyt krótkim na seans. Film miewa również momenty bardzo ambitne i porusza tematykę moralności, co imponuje wielu krytykom. Uważają oni, że po seansie pozostaje chęć zobaczenia więcej i więcej, co jest ich zdaniem wystarczającym świadectwem na sukces tej historii. Mimo wszystkich tych zalet, warto jednak zauważyć, że każda z pozytywnych opinii zawiera w sobie jakieś "ale" - tak naprawdę nie możemy tu mówić o pełnej satysfakcji ani notach 10/10. Jeden z krytyków podsumowuje film następującymi słowami:

Tymczasem po drugiej stronie znajdują się sceptycy, którzy jednogłośnie wskazują, że film nie jest równie dobry co oryginał z 2015 roku (co ciekawe, takie opinie pojawiają się nawet wśród tych, którzy ocenili film pozytywnie, jednak ich zdaniem nie przeszkadza to w dobrej zabawie). Jak mówią, w całej historii panuje lekki chaos i choć wiele momentów świetnie się sprawdza jako niezależne akcje, całość pozostawia po sobie wrażenie, że coś tu nie do końca gra. Krytycy wskazują, że film próbuje uczynić z głównych bohaterów herosów, co nie pasuje do modelu zaproponowanego w pierwszej części - pojawiają się stwierdzenia, że to "macho-thriller", a te najbardziej napięte momenty akcji zdaniem wielu służą tylko temu, by przykryć pozostałe niedociągnięcia. Krytycy mówią również, że choć film jest mroczniejszy niż oryginał, nie da się oprzeć wrażeniu, że jest to mrok bezcelowy. Jeden z oceniających nie przebiera w słowach i komentuje film następującymi słowami:

Zobacz także:

-

Przed czy po Wojnie bez granic? Wiemy, kiedy rozegra się akcja Strażników Galaktyki 3

-

Krytycy to trolle zza klawiatury? Tak twórcy filmu Gotti tłumaczą fatalne recenzje

To z pewnością nie koniec recenzji i z czasem w serwisie Rotten Tomatoes będą się pojawiały kolejne. Już teraz widać jednak, że film nie może równać się z oryginałem, co wielu fanów może niestety zawieść.