

Scarlett Johansson to jedna z głównych aktorek MCU i jednocześnie odtwórczyni roli Czarnej Wdowy w serii Avengers. Aktorka cieszy się dużą popularnością, jednak - jak sama przyznaje - bywa ona dla niej bardzo uciążliwa. Teraz Johansson podzieliła się swoimi ostatnimi doświadczeniami z paparazzi, którzy nie tylko napędzili jej stracha, ale także zaryzykowali jej bezpieczeństwo - podobnie jak bezpieczeństwo innych.
Po poniedziałkowym występie Johansson w programie Jimmy'ego Kimmela, aktorka wracała wraz ze swoją córką do pokoju hotelowego. Gdy tylko ruszyła w drogę, w pościg za nią wystartowało pięć samochodów z przyciemnianymi szybami. Za nic mieli przepisy prawne - przejeżdżali na czerwonych światłach bez zważania na innych uczestników ruchu drogowego i na pieszych, byleby tylko nie stracić jej z oczu i dowiedzieć się, do którego hotelu zmierza. Aktorka była przerażona i jednocześnie oburzona - teraz apeluje, by rozwiązać tego typu problemy kwestiami prawnymi. Jak mówi:
Johansson porównuje tę sytuację do sytuacji Księżnej Diany, która - ścigana przez paparazzi - zginęła w wypadku samochodowym.
Aktorka wyznała, że zgłosiła sprawę na policję.
Źródło: comicbook.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

