Tony Gilroy, bo o nim tu mowa, jest brany przez producentów kolejnego Bonda jako kandydat na reżysera. Człowiek, który pisał scenariusz filmów o Bourne’ie, zawsze miał związek z gatunkiem filmów szpiegowskich, więc wydaje się, że jest to idealny wybór. To że został uznany również przez krytyków za reżyserię Michaela Claytona jest na pewno dodatkowym aspektem.
Nie oszukujmy się, nowe filmy o Bondzie są robione na wzór filmów o Jasonie Bourne, więc czy jest lepszy sposób, by zrobić “podobny film”, niż zatrudnić jednego z twórców słynnej trylogii?
Źródło: cinemablend.com
naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1977, kończy 48 lat
ur. 1971, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1973, kończy 52 lat