Włodarze portalu Rotten Tomatoes w zeszłym tygodniu podjęli zaskakującą decyzję o opóźnieniu podania średniej ocen filmu Justice League - ostatecznie pojawiła się ona w programie See It/Skip It. Cała sprawa była o tyle zastanawiająca, że recenzje dzień wcześniej pojawiły się w innych miejscach w sieci, w tym w serwisie Metacritic. Taki obrót spraw krytykuje współscenarzysta produkcji Doctor Strange, C. Robert Cargill, swego czasu ceniony krytyk filmowy. Oto najważniejsze konkluzje z jego artykułu:

• Cargill większy nawet problem niż z opóźnieniem podania średniej ocen ma z faktem, że na Rotten Tomatoes z niejasnych przyczyn wstrzymano opublikowanie recenzji Justice League - nawet po zdjęciu embargo;
• Filmowiec nie wyklucza, że mógł to być swego rodzaju eksperyment, mający promować nowy program portalu;
• Z drugiej jednak strony spekuluje on, że za decyzją o opóźnieniu mogło stać Warner Bros. - większościowy udziałowiec serwisu;
• Cargill przestrzega przed wykorzystywaniem Rotten Tomatoes przez wielkie studia filmowe w celu maksymalizacji zysków z produkcji - prorokuje on, że teraz każde z nich będzie chciało wykupić w ten sposób reklamę obrazu, jednocześnie odwlekając w czasie opublikowanie potencjalnie negatywnych recenzji;
• Największą nagrodą filmowca mają być właśnie pozytywne recenzje - nie zaś profity finansowe;
• Cargill wspomina, że cały biznes kinowy ma swoje mroczne strony - zarówno przemysł filmowy, jak i dziennikarstwo filmowe;
• Jego zdaniem Rotten Tomatoes nie jest już tylko pomocnym narzędziem - to coś na kształt wyroczni.

Ostatecznie Cargill krytykuje wszystkich tych, którzy sądzą, że Marvel ma swój interes w słabym odbiorze filmów DC. Uważa on, że jest zupełnie przeciwnie - dobrze przyjęta produkcja konkurencji napędza zainteresowanie kolejnymi filmami komiksowymi. Dlatego scenarzysta chce, by zasady rządzące tym przemysłem były transparentne.

Zobacz także:

-

Kolejne złe wiadomości dla DCEU. Liga Sprawiedliwości zanotuje straty?

-

Momoa o krytyce Ligi Sprawiedliwości: Trzymam się, kur…, od tego z daleka

W jego wpisie czuć mnóstwo emocji; Cargill sam zauważa, że chciałby po prostu ogólnego dobra gatunku superbohaterskiego, nawet jeśli jego artykuł może być odebrany jako przesadzony i ocierający się o paranoję.