Podczas panelu na San Diego Comic-Con aktorki grające tytułowe role w serialu Charmed obiecują, że nowa wersja będzie podchodzić z szacunkiem do tego, co stworzył oryginał i do jego mitologii. Obiecują, że wszystko będzie tworzone z szacunkiem do dziedzictwa, ale ze współczesnym twistem.

Wyjawiono także, że nie zabraknie smaczków i nawiązań do oryginalnych Charmed, które fani będą mogli wyłapywać. Podkreślają, że choć to nie jest kontynuacja, odniesienia się pojawią. Twórczyni twierdzi, że reboot jest mocno osadzony na korzeniach oryginału.

W pierwszym odcinku mamy oczekiwać aktualnych wątków społecznych, czyli odwołań do kwestii molestowania seksualnego i ruchu #MeToo. Twórcom zależało na stworzenie bardziej różnorodnej reprezentacji rasowej i LGBT, która odpowiadałaby temu jak wygląda współczesny świat. Wówczas można uwierzyć, że ten świat odpowiada temu prawdziwemu. Twórczyni sądzi, że w innym przypadku byłoby to sztuczne. Pierwszy sezon w dużej mierze ma skupiać się na tym, że bohaterki będą poznawać swoje magiczne moce.

Zobacz także:

-

[SDCC 2018] Avengers: Wojna bez granic – reżyser Iron Mana 3 ma problem z tą sceną

-

[SDCC 2018] Zadzwoń do Saula – nowy zwiastun. Nie czekajcie na Heisenberga

Premiera w USA odbędzie się 14 października.