Oryginał opowiadał o młodym małżeństwie, które ginie w wypadku, ale nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Na dobre uświadamiają im to nowi lokatorzy, którzy wprowadzają się do ich domu. Martwa para postanawia pozbyć się nieproszonej, hałaśliwej rodziny, prosząc o pomoc złośliwego ducha...
Ostatnim razem poważnie mówiono o drugiej części "Soku z żuka" w latach 90. Scenariusz, napisany wówczas przez Jonathana Gemsa ("Marsjanie atakują!"), zabierał rodzinę Deetzów na Hawaje, gdzie Charles miał zbudować kurort. Wkrótce okazuje się, że budowa toczy się na starożytnym cmentarzysku. Nie wiadomo czy Katzenberg i Grahame-Smith zamierzają wykorzystać ten scenariusz, ani czy w nowy projekt jest w jakiś sposób zaangażowany Tim Burton.
Jak na razie nie jest też jasne czy powrócą Geena Davis i Michael Keaton, chociaż oboje mówili we wcześniejszych wywiadach, że bardzo chętnie wystąpiliby w sequelu.
Źródło: stopklatka.pl