Amerykańska korporacja planuje rozpocząć otwarte testy oprogramowania do grania w chmurze na trzech kluczowych rynkach: amerykańskim, brytyjskim oraz południowokoreańskim. Od października gracze z tych państwa będą mogli na własnej skórze przekonać się, jak wygląda granie w tytułu AAA w microsoftowej chmurze xCloud.

W pierwszej fazie testy serwisu będą przeprowadzone wyłącznie na urządzeniach mobilnych z systemem od Google. Osoby, które chcą w nich uczestniczyć, muszą dysponować urządzeniem pracującym na Androidzie w wersji 6.0 lub nowszej, które obsługuje Bluetooth 4.0. Konieczne będzie także posiadanie bezprzewodowego kontrolera do Xboxa One. Microsoft poinformował również, że pracuje nad aplikacją na iOS-a, na razie nie wiadomo jednak, kiedy ta trafi na rynek.

W trakcie otwartych testów firma udostępni graczom za darmo cztery tytuły: Halo 5: Guardians, Gears 5, Killer Instinct oraz Sea of Thieves. Co ciekawe, nie wiadomo, jak długo potrwa program publicznych testów, gdyż Microsoft nie zdradził ramowego planu rozwoju projektu xCloud. Możliwe, że beta będzie dostępna przez lata, tak jak ma to miejsce w przypadku GeForce NOW.

Zobacz także:

-

W głowie Billa Gatesa - zwiastun dokumentu Netflixa o twórcy Microsoftu

-

Civilization VI trafi na PlayStation 4 i Xbox One. Jest zwiastun gry

Można jednak przypuszczać, że publiczne testy będą trwały co najmniej przez kolejnych kilkanaście miesięcy, gdyż do strumieniowania gier przez internet potrzebny jest dostęp do szybkiego łącza, a korporacja chce przekonać się, jak stabilnie pracuje ich gamingowa chmura. A o ile nie powinno być większego problemu z odpaleniem gier na urządzeniach funkcjonujących w ramach domowej sieci Wi-Fi, to na razie o swobodnym streamingowaniu gier za pośrednictwem łącz telefonii komórkowej możemy pomarzyć. Przynajmniej do czasu upowszechnienia się infrastruktury 5G, która znacząco obniży opóźnienia sygnału i pozwoli przesyłać dane znacznie szybciej niż 4G. I to na testach w tym drugim środowisku Microsoftowi prawdopodobnie zależy najbardziej.

Dobór pierwszych państw do testów nie powinien dziwić, w końcu infrastruktura 5G jest najlepiej rozwinięta w Korei Południowej, a władze USA i Wielkiej Brytanii usilnie pracują nad jej rozbudową.