Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni ma ustaloną premierę w kinach na 3 września 2021 roku. Bob Chapek, prezes Disneya powiedział, że film będzie dostępny tylko w kinach i nie biorą pod uwagę dystrybucji w Disney+ w usłudze Premier Access. To wywołało ciekawe reakcje na Twitterze, bo fani z USA... są zawiedzeni taką decyzją. Jak donosi Comicbook.com, który przeanalizował reakcje wielu widzów deklaruje, że nie wybierze się na Shang-Chi do kina z uwagi na dynamiczny wzrost zakażeń koronawirusem w USA. W ostatnich tygodniach sytuacja bardzo szybko tam się pogarsza i stąd takie reakcje potencjalnych widzów. Twierdzą oni wprost: Shang-Chi nie jest wart tego ryzyka. I nie mówią tego tylko zwykli widzowie, ale też fani, którzy byli na otwarciach każdego filmu MCU. To zdecydowanie wpłynie na wyniki box office filmu w Stanach Zjednoczonych. Na świecie sytuacja z COVID-19 jest różna, więc tutaj nie wiadomo, jakie będą wyniki na początku września 2021 roku. Chapek potwierdził też, że Shang-Chi będzie mieć 45-dniowe okno ekskluzywnego wyświetlania w kinach. Powiedział, że po tym okresie film trafi do Disney+ dla subskrybentów. Nazywa to eksperymentem, który da im dużo ważnych danych do tego, jak postępować z takimi tytułami. Dodał też, że z uwagi na umowy dystrybucyjne nie dałoby radę przesunąć Shang-Chi do VOD. Z tego samego powodu nie mogli tego zrobić też z Free Guy.

Shang-Chi - nowy teaser

Shang-Chi - galeria

fot. Marvel
+25 więcej
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj