Trzydziestolecie Nagiego instynktu. Jak Sharon Stone wspomina film?
Dzisiaj mija równe trzydzieści lat od premiery głośnego Nagiego instynktu. Przeczytajcie jak Sharon Stone wspomina film w swojej autobiografii.
Dzisiaj mija równe trzydzieści lat od premiery głośnego Nagiego instynktu. Przeczytajcie jak Sharon Stone wspomina film w swojej autobiografii.
20 marca 1992 swoją światową premierę miał Nagi instynkt: głośny i skandalizujący film w reżyserii Paula Verhoevena. W rolach głównych wystąpili Michael Douglas i Sharon Stone. Po trzydziestu latach na polski rynek trafia autobiografia aktorki, w której gwiazda porusza m.in. okoliczności tej produkcji.
Autobiografia Sharon Stone nosi tytuł Pięknie jest żyć dwa razy. Swoją premierę na polskim rynku będzie miała 23 marca i ukaże się nakładem wydawnictwa Agora. Opowiadając swoją historię, Sharon Stone pisze także o drodze do uzdrowienia po ciężkim wylewie, miłości i celu.
Wydawnictwo Agora udostępniło fragment auotobiografii Sharon Stone w przekładzie Michała Rogalskiego.
Pięknie jest żyć dwa razy - fragment autobiografii Sharon Stone
Mój ówczesny menedżer Chuck powiedział kiedyś, że nikt nie chce mnie zatrudnić, bo wszyscy twierdzą, że nie jestem seksowna. Nie byłam też, jak mówiło się wtedy w Hollywood, „ruchable”.
Byłam nieśmiała i introwertyczna, ale Roy mi nie odpuszczał. Pytał mnie: „Skoro ciągle odstawiasz swoją seksualność na boczny tor, to niby jak masz w ogóle kogokolwiek zagrać?”.
Sześć tygodni później dostałam angaż do Nagiego instynktu.
*
Łatwo się mówi, ale łatwo nie było. Chuck musiał włamać się do biura reżysera castingu przy pomocy karty kredytowej i ukraść scenariusz. Nikt nie zamierzał nam go dawać. Od razu wiedziałam, że chcę zagrać tę rolę. Chuck codziennie przez siedem czy osiem miesięcy wydzwaniał do reżysera Paula Verhoevena i namawiał go, żeby wzięli mnie na zdjęcia próbne. Współpracowałam już z Paulem przy Pamięci absolutnej, ale Michael Douglas nie chciał ze mną próbować. Nic dziwnego, w porównaniu z nim byłam nikim, a film był bardzo ryzykowny. Sceny próbne nagrałam więc z Paulem, a on uparcie je wyświetlał, gdy obejrzano już zdjęcia wszystkich innych testowanych aktorek.
Wreszcie, gdy dwanaście aktorek odrzuciło tę rolę, Michael zgodził się ze mną przepróbować. Nagranie z tego jest dostępne online. Kto chce, może je obejrzeć.
Ostatecznie Michael i ja się zaprzyjaźniliśmy. Bardzo wiele się od niego nauczyłam. Jest nie tylko artystą, ale też wpływowym obrońcą praw człowieka i aktywistą, którego podziwiam. Nigdy nie bał się grać czarnych charakterów. Mawiał czasem: „To najlepsze role, możesz wtedy robić, co chcesz”, i wybuchał śmiechem – swoim wspaniałym śmiechem, w którym wyraźnie czuć, że on wie, gdzie leży granica.
Kręciłam kiedyś film we Włoszech. Reżyser kazał mi zrobić coś niestosownego, a ja mu na to: „Kobiety nie grają już w ten sposób”. Zapytał dlaczego, więc odpowiedziałam, że mamy do siebie szacunek.
Rzucił tylko: „W następnym życiu znajdź matkę, która cię pokocha”.
Nie zdziwiło mnie to. Naprawdę myślałam, że moja matka mnie nie kochała. Jakim cudem miałaby? Na Boga, czy o nią ktoś się kiedyś troszczył? Nikt nie nauczył jej, jak kocha się własne dziecko. Niemniej byłam już wtedy kobietą, dorosłą kobietą. Dzięki żmudnym wysiłkom wiedziałam, co życie zrobiło z moją matką. A tamten facet? Był przedstawicielem pokolenia, które robiło takie rzeczy. Podobnie jak Michael wiedziałam, gdzie leży granica, a ten reżyser ją przekroczył.
Tego samego dnia przestałam z nim współpracować. O nie, nie wyjechałam. Skończyłam tamten film, ale zrobiłam wszystko, żeby wyszła z tego kompletna katastrofa, starałam się z całych sił. Dlaczego? Nie wolno mnie zawstydzać. I nigdy nikomu nie wolno zawstydzać mojej matki.
- 1 (current)
- 2
Źródło: Agora
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat