fot. YouTube@Particle6TV
W Hollywood zawrzało po doniesieniach o możliwym zatrudnieniu "aktorki" AI, czyli Tilly Norwood. Wszystko to stało się w obliczu nowej wersji Sory, a zatem generatywnej sztucznej inteligencji, która potrafi wygenerować obraz na podstawie napisanego tekstu. Obie te rzeczy z powrotem obudziły dyskusję na temat etyczności używania AI do tworzenia kreatywnych treści pokroju filmów czy obrazów. W końcu jest to możliwe jedynie dzięki posiłkowaniu się AI istniejącymi już pracami artystów, filmami czy występami aktorskimi.
Ten film science fiction może przerazić. Sądem zajmuje się AI - jest zwiastun
SAG-AFTRA, amerykański związek zawodowy aktorów, walczył już w tej sprawie w 2023 roku, gdy wybuchły strajki scenarzystów i aktorów, którym nie podobał się wzrost znaczenia sztucznej inteligencji i możliwość wykorzystania ich wizerunku bez zgody lub karmienia nim generatywnego AI. Pojawienie się nowej wersji Sory oraz doniesienia związane z Tilly Norwood sprawiły, że dyskusja wybuchła na nowo.
Swoje oświadczenie wydał w tej sprawie prezydent SAG-AFTRA, który razem z Duncanem Crabtree-Irelandem wyraził swój sprzeciw wobec takich praktyk. Apelował "o przypomnienie sobie, że to, co nas porusza nie jest syntetyczne, ale ludzkie." Oskarżono również media publiczne o manipulowanie opinią zwykłych ludzi i sprzyjanie jednej narracji, która jest szkodliwa dla wszystkich osób pracujących nad filmami i nie tylko. Przyznano, że faktycznie czynnik ludzki jest niezbędny do stworzenia takiej "postaci" jak Tilly Norwood, ale jest to nadal potwarzą dla wszystkich artystów, aktorów i osób pracujących w biznesie, którzy na swoją pozycję pracowali latami, a nawet pokoleniami.
Podkreślono, że karmienie sztucznej inteligencji czy wykorzystywanie czyjegoś wizerunku za jej pośrednictwem jest naruszeniem praw. Takie działanie wymaga klarownej zgody i rekompensaty pieniężnej. W oświadczeniu wypisano trzy najważniejsze zasady, którymi kieruje się SAG-AFTRA:
- Występy aktorskie muszą pozostać "ludzko-centryczne".
- Sztuczna inteligencja może wspomagać proces kreatywny, ale nie może go nigdy zastąpić.
- Użycie AI musi być transparentne, za zgodą wszystkich stron i rekompensowane pieniężnie.
CAA, amerykańska agencja talentów i sportu, również przyznała, że działanie OpenAI jawnie szkodzi ich klientom, ponieważ bez zgody wykorzystuje ich wizerunek. Przedstawiciel Motion Picture Association w tym tygodniu także stwierdził, że z powodu premiery nowej wersji Sory, media społecznościowe zostały zalane wygenerowanymi filmikami korzystającymi z wizerunku osób trzecich bez ich zgody.
Widać zatem, że problem jest faktycznie poważny, a OpenAI nadal udostępnia narzędzia i zachęca ludzi do korzystania z nich pomimo nieetyczności takich praktyk i braku jakichkolwiek regulacji. W oświadczeniu SAG-AFTRA oskarżyła też o to polityków, którzy do tej pory nic nie wskórali w tej sprawie. Media społecznościowe są za to podzielone na dwa obozy. Ludzi nie widzących nic złego w korzystaniu z generatywnego AI pomimo wieli sygnałów o szkodliwości tego narzędzia, a także tych, którzy wyśmiewają niską jakość prezentowanych nagrań.
Źródło: deadline.com