Nowy Spider-Man będzie kolejnym rebootem serii, ale tym razem nie będziemy oglądać początków superbohatera, tylko wkroczymy w świat, w którym jest on Pajęczakiem już przez jakiś czas. W tytułową rolę w filmie wciela się Tom Holland, który przyznaje, że ciężko jest nie kopiować Andrew Garfielda, który poprzednio odgrywał Spider-Mana (w The Amazing Spider-Man i The Amazing Spider-Man 2):

Nie spotkałem nigdy Andrew, ale jestem jego wielkim fanem. On powiedział o mnie w prasie kilka pięknych rzeczy, to było miłe. Andrew wykonał dużo świetnej pracy jako Peter Parker i naprawdę trudno jest go nie naśladować, bo to co robił było doskonałe. Oczywiście nie mam zamiaru go kopiować, ale to jest wyzwanie. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję z nim współpracować.

Czytaj także: Plotka: Aquaman ma już swojego przeciwnika?

Tom powiedział także, że w czasie castingu poręczył za niego Chris Hemsworth, który w Kinowym Uniwersum Marvela wciela się w Thora. Aktorzy pracowali razem na planie filmu In the Heart of the Sea. Oprócz dobrego słowa od Chrisa, w zdobyciu roli pomógł mu także obóz szkoleniowy, w którym uczestniczył przed filmem Billy Elliot.

Kiedy wysyłałem swój film na przesłuchanie, zrobiłam kilka salt. Właściwie nie liczyłem na to, że ktokolwiek to zobaczy, ale jeśli by tak się stało, chciałem by wiedzieli, że mam pewne gimnastyczne umiejętności. Zrobiłem więc akrobatyczny pokaz, by przekonać ich, że jestem idealnym kandydatem do tej roli. To się opłaciło.

Tom wyznaje, że w ramach przygotowań do roli Spider-Mana chodzi na siłownię i próbuje nowych i intrygujących metod ćwiczeń. Oprócz tego dodaje, że rola Petera Parkera była jego marzeniem, a przez ostatnie miesiące nie robił nic poza czytaniem komiksów.

Postać Spider-Mana zadebiutuje w epizodycznej roli w filmie Captain America: Civil War, którego premiera jest zaplanowana na 6 maja 2016 roku. Solowy Spider-Man w kinach pojawi się 28 lipca 2017 roku.