

Głównym złoczyńcą filmu Spider-Man: Całkiem nowy dzień będzie nie kto inny jak sam Mefisto, w którego rolę w MCU wcieli się Sacha Baron Cohen. O takim obrocie spraw donosi uznawany za sprawdzone źródło informacji Jeff Sneider, jeden z najbardziej cenionych obecnie scooperów. Przypomnijmy, że na pojawienie się akurat tej postaci w uniwersum fani Marvela czekają od kilku lat. Mefisto miał debiutować już w WandaVision, później wspomniano o nim w To zawsze Agatha, ale ostatecznie zobaczymy go dopiero w przyszłorocznym serialu Ironheart.
Pewnym problemem dla Cohena może być fakt, że praca na planie Spider-Mana 4 zbiegnie się w czasie z koniecznością promowania przez niego tajemniczego, niezatytułowanego jeszcze filmu studia Universal, ale sam aktor ma twierdzić, że zdoła pogodzić oba obowiązki.
Wygląda również na to, że Spider-Man 4 przyniesie nam kilka innych obsadowych niespodzianek. I tak według Sneidera znacznie mniejszą rolę w opowieści odegra portretowana przez Zendayę MJ. Wszystko przez to, że aktorka w przyszłym roku będzie pracować nad dwoma innymi projektami: Euforią (od lutego do lipca) i Mesjaszem Diuny (od lipca/sierpnia do stycznia 2026). Zdjęcia na planie Spider-Mana 4 potrwają natomiast od czerwca do października.
Źródła Sneidera dodają, że w filmie reżyserowanym przez Daniela Destina Crettona pojawią się także Charlie Cox jako Daredevil i grupa symbiontów, wśród których będzie... Venom (Tom Hardy).
Nie jest też wykluczone, że data premiery Spider-Mana 4 ulegnie przesunięciu na grudzień 2026 roku.
Ranking największych wrogów Spider-Mana. Na szczycie złoczyńcy Marvela, których dobrze znasz z MCU
Źródło: Jeff Sneider/World of Reel


