

Pierwszy sezon serialu Star Trek: Discovery już za nami, jednak w sieci pojawiły się właśnie nowe ciekawostki na temat jego przebiegu. Jak się okazuje, jeden z najlepiej ocenianych odcinków został przepisany na ostatnią chwilę, tuż przed tym, jak ekipa miała wejść na plan.
Sytuację wspomina Rainn Wilson, który w rzeczonym odcinku wcielał się w Harry'ego Mudda. Mowa o 7. epizodzie pierwszego sezonu pod tytułem Magic to Make the Sanest Man Go Mad - tym, który miał własną kampanię i był wyświetlany na pokazach For Your Consideration w nadziei na uzyskanie nominacji do Emmy. Wilson wspomina, że był bardzo zaskoczony, gdy przybył na plan, bo nowy scenariusz prawie w niczym nie przypominał tego, który otrzymał do nauki jakiś czas wcześniej.
Aktor jest jednak zadowolony z efektu końcowego. Jak mówi, dziękuje za to Tedowi Sullivanowi.
2. sezon serialu powróci w 2019 roku.
Źródło: heroichollywood.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

