Hejterzy Star Wars atakują na ślepo. Pomylili Akolitę z filmem o podobnym tytule
Potrzebujecie dalszych dowodów na to, że "fani" Gwiezdnych Wojen bombardują Akolitę recenzjami? Oto jeden z nich - niektórzy nieumyślnie obrali film z 2008 roku za cel.
Potrzebujecie dalszych dowodów na to, że "fani" Gwiezdnych Wojen bombardują Akolitę recenzjami? Oto jeden z nich - niektórzy nieumyślnie obrali film z 2008 roku za cel.
Na moment pisania tego tekstu, nowy serial Disney+ Gwiezdne Wojny: Akolita osiągnął imponująco wysoki tomatometer (84%), czyli ostateczną ocenę krytyków na Rotten Tomatoes. Dlatego już na pierwszy rzut oka zastanawia niski wynik od widzów, którzy przyznali produkcji zaledwie 15%. Mimo obowiązującej w internecie krytyki, dysproporcja jest zbyt duża, aby była prawdziwa. Akolita jest ofiarą review-bombingu, czyli wystawiania negatywnych recenzji z wielu różnych kont oraz - według wielu osób analizujących zjawisko - przy pomocy botów. Okazuje się, że nie tylko ta produkcja - niektórzy "fani" pomylili serial z filmem z 2008 roku oraz fanowskim dziełem.
Gwiezdne Wojny: Akolita - fabuła, gdzie oglądać?
Star Wars: Acolyte jest serialem, którego akcja rozgrywa się 100 lat przed wydarzeniami z filmu Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo. Historia ukazuje galaktykę u szczytu ery Wysokiej Republiki, kiedy Jedi byli najsilniejsi, a Sithowie mieli zostać wytępieni.
Nowe odcinki pojawiają się regularnie na platformie Disney+. Teraz można obejrzeć pierwsze trzy epizody.
Zobacz także:
Źródło: comicbookmovie.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1942, kończy 82 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1974, kończy 50 lat
ur. 1944, kończy 80 lat