W rozmowie z Larrym Kingiem, Stephen Amell stwierdził, że krytyka 4. sezonu Arrow przez fanów jest mocno niesprawiedliwa. Uważa, że większość fanów serialu nadal korzysta z telewizji "w tradycyjny sposób". W praktyce oznacza to oglądanie serialu, cieszenie się nim i nie dyskutowanie na jego temat z innymi fanami w mediach społecznościowych.

Czytaj także: Warner Bros. niszczy Arrow. Ostre słowa aktorki

Amell twierdzi, że Twitter od zawsze był toksycznym miejscem, gdzie pojawia się dużo negatywnych opinii o Arrow. Choćby dlatego, że jest to serwis społecznościowy, w którym można pozostać anonimowym.

- Jeśli decydujesz się na atakowanie fikcyjnych bohaterów tego serialu, to prawdopodobnie nie jesteś prawdziwym fanem Arrow - stwierdził Amell.

O negatywnym odbiorze 4. sezonu Arrow na naszych łamach pisaliśmy już wiele razy. Możecie przeczytać naszą recenzję odcinka finałowego z jedyną słuszną oceną, a także reakcje fanów Reddita na wydarzenia z finału.