Stephen King broni Horyzontu Kevina Costnera. Oberwało się przy tym Marvelowi
Horyzont. Rozdział I zderzył się ze ścianą. Nie tylko dostał niepochlebne recenzje, ale też niewiele zarobił. W obronie filmu postanowił stanąć Stephen King, który przy okazji zaatakował uszczypliwie Marvela.
Horyzont. Rozdział I zderzył się ze ścianą. Nie tylko dostał niepochlebne recenzje, ale też niewiele zarobił. W obronie filmu postanowił stanąć Stephen King, który przy okazji zaatakował uszczypliwie Marvela.
Kevin Costner spełnił swoje marzenie i realizuje krok po kroku wizję Horyzontu. Amerykańskiej Sagi. Mówi się, że z własnej kieszeni wyłożył mnóstwo dolarów, by móc zrealizować ten projekt. Okazało się jednak, że reakcje na niego nie są szczególnie przychylne. Krytycy mieli wiele gorzkich słów do powiedzenia na temat produkcji, którą wyreżyserował i w której gra pierwsze skrzypce. Opinie publiczności były już lepsze, ale nadal nie pełne zachwytów. Film ma ogromny budżet, a przewidywania finansowe nie wskazują, by doszło do wyrównania kosztów.
Produkcji bronił już Michael Rooker, który krytykował współczesną publiczność za to, że nie jest w stanie obejrzeć całego, długiego filmu, bo nie starcza im uwagi. Teraz do obrońców dołączył się legendarny Stephen King, który przy okazji wbił szpileczkę w produkcje Marvel Studios.
Horyzont. Rozdział I - opis fabuły
Horyzont. Rozdział I to epicki western, złożony z dwóch części. Przedstawia piętnastoletni okres ekspansji oraz osadnictwa na amerykańskim Zachodzie przed i po wojnie secesyjnej. Opisywany jest przez dystrybutora jako „kinowe doświadczenie, które zabierze widzów w emocjonalną podróż po kraju toczącym wojnę ze sobą”.
Źródło: cbr.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat