Kilka dni temu oficjalnie poinformowano, że żaba Kermit będzie mówić zupełnie nowym głosem. Steve Whitmire, który dubbingował pacynkę, został zastąpiony przez kogoś innego i nie zdradzono szczegółów na temat jego odejścia. Teraz sam Whitmire wydał oświadczenie, w którym wyraża żal, że wszystko potoczyło się w ten sposób.

Wciąż wydaje mi się, że jestem jednym z najlepszych kandydatów do tej roli i myślałem, że dalej liczę się w grze. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że nigdy nie opuściłbym Kermita świadomie, bo oznaczałoby to moją porażkę w zadaniu powierzonym mi przez Jima Hensona - mojego przyjaciela, mentora i bohatera.

Czytaj także: Wulgarne maile Darabonta ujrzały światło dzienne. Ciąg dalszy afery wokół The Walking Dead

Jim Henson był poprzednim głosem Kermita, a Whitmire przejął tę rolę po jego śmierci w 1990 roku. Jak przyznaje Whitmire, był to dla niego nie tylko obowiązek, ale wielki przywilej i sposób na prowadzenie życia. Przeprasza, że zawiódł swoich fanów i jednocześnie życzy szczęścia swojemu następcy, Mattowi Vogelowi.

Powody zwolnienia Whitmira nie są znane. On sam powiedział tylko, że producenci The Muppet Show przedstawili mu swoje wątpliwości, jednak nie zdradził ich wiadomości publicznej.