David Harbour nie "znęcał się" nad Millie Bobby Brown. Tylko spójrzcie na to wideo
Wszystko wskazuje na to, że rzekomy konflikt Davida Harboura i Millie Bobby Brown na planie Stranger Things i wynikające z tej sytuacji oskarżenia pod adresem aktora są nieprawdziwe. Świadczą o tym wypowiedzi twórców produkcji Netfliksa i wideo, które trafiły do sieci.
YouTube
Od poniedziałku w sieci było niezwykle głośno o raporcie tabloidu The Daily Mail, według którego Millie Bobby Brown oskarżyła swojego kolegę po fachu, Davida Harboura, o niewłaściwe zachowania na planie serialu Stranger Things. 21-letnia aktorka miała rzekomo złożyć pozew przeciwko gwieździe Thunderbolts* aka New Avengers, w którym zarzuciła Harbourowi "molestowanie", "zastraszanie" i "znęcanie się" - dokument w tej sprawie liczył podobno "setki stron". Wygląda na to, że powyższe doniesienia były wyssane z palca.
Świadczy o tym zachowanie obojga zainteresowanych, którzy wzięły wczoraj w światowej premierze 5. sezonu Stranger Things w Los Angeles. Brown i Harbour pozowali wspólnie na czerwonym dywanie, uśmiechali się do siebie i przytulali. Spójrzcie sami:
O całą sprawę byli też pytani twórcy serialu Netfliksa. Choć wypowiadają się oni dyplomatycznie, z drugiej strony rewelacje The Daily Mail określają mianem "całkowicie nieprawdziwych". Jak przedstawia to Ross Duffer:
Wtóruje mu reżyser i producent wykonawczy Shawn Levy:
Netflix i agenci Brown i Harboura konsekwentnie udzielają udzielenia komentarza w kwestii doniesień brytyjskiego tabloidu.
Źródło: Hollywood Reporter
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1935, kończy 90 lat
Lekkie TOP 10