Szef Netflixa krytykuje dystrybutorów kinowych: Serwis nie zniszczy X Muzy
Ted Sarandos to dyrektor programowy Netflixa, który zajmuje się treściami. W nowym wywiadzie opowiedział o wizji platformy i skrytykował podejście dystrybutorów kinowych, z którymi bynajmniej nie chcą walczyć.
Ted Sarandos to dyrektor programowy Netflixa, który zajmuje się treściami. W nowym wywiadzie opowiedział o wizji platformy i skrytykował podejście dystrybutorów kinowych, z którymi bynajmniej nie chcą walczyć.
Ted Sarandos sądzi, że dystrybutorzy kinowi mają bardzo złe podejście. Chodzi mu o ich próbę chronienia ekskluzywności emisji filmu tylko w kinach, która jego zdaniem wywołała więcej szkody niż pożytku. Według niego takie działania sprawiły, że wielu ludzi nie tylko nie może oglądać filmów, to jeszcze są tym zniechęcani.
Nie chce jednak krytykować samego doświadczenia oglądania filmu w kinie. Według niego jest to coś wielkiego, ale jednocześnie sądzi, że pod względem emocjonalnym odbiór filmu nie różni się niczym od obejrzenia go na Netflixie.
Przyznaje, że nie chcą walczyć z kiniarzami, ale raczej znaleźć pole do kompromisu. Dlatego w tym roku podjęli decyzję o wyświetlaniu w kinach filmów, które będą walczyć o najważniejsze nagrody. Jego zdaniem 80% widzów, którzy idą na te tytuły do kina, to także subskrybenci Netflixa. Uważa to za jeden z dowodów na to, że oglądanie w domu na Netflixie oraz w kinie nie są doświadczeniami wzajemnie się wykluczającymi.
Przyznaje, że wielu aktorów preferuje emisję kinową, bo według nich takim sposobem film staje się częścią kultury i ludzie o nim rozmawiają. Sarandos twierdzi, że to samo da się osiągnąć na Netflixie. Za przykład podaje film The Christmas Chronicles. Twierdzi, że Kurt Russell spotkał się z większą ilością reakcji na tę rolę, niż przy jakimkolwiek innym tytule w swojej karierze.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat