Wiadomość jest bardzo zaskakująca i jest prawdziwym szokiem dla mediów i fanów na całym świecie. Kilka dni temu na Comic Con Darabont prowadził panel The Walking Dead i nic nie wskazywało na taki rozwój wypadków. Twórca serialu, główny producent wykonawczy, reżyser i scenarzysta opuszcza ekipę.

Spekuluje się, że włodarze stacji wciąż negocjują z Darabontem, aby został w ekipie serialu w jakimś mniejszym stopniu. Darabont spędził 5 lat na przygotowaniu telewizyjnej ekranizacji komiksu Roberta Kirkmana. Nieoficjalnie mówi się, że reżyser wywodzący się z kina nie mógł w pełni przyzwyczaić się do trybu pracy przy serialach. Jednak ciężko w to uwierzyć, gdy patrzymy na to, co mówił miesiąc temu w jednym z wywiadów: - Proces tworzenia serialu jest bardzo podobny do filmów, ale przyspieszony. Nie ma czasu na wątpliwości. Proces jest cały czas w ruchu. Kocham to w telewizji. Gdybym wiedział, jaka to zabawa, zacząłbym robić seriale wiele lat temu.

Nie wiadomo, kto będzie następcą Darabonta w roli głównego producenta wykonawczego. Glen Mazara ("Świat gliniarzy") jest jego prawą ręka przy serialu, ale nie wiadomo, czy to właśnie on się tym zajmie. Jest jeszcze Gale Anne Hurd i Robert Kirkman (twórca komiksu).

Nagła zmiana w ekipie ma nie wpłynąć na produkcję serialu, która trwa zgodnie z planem. Niedługo powinniśmy poznać oficjalnie powody odejścia Franka Darabonta. Premiera drugiego sezonu zaplanowana jest na 16 października w USA i 17 października w Polsce na kanale Fox.