Szybcy i wściekli 11 nie powstaną? Gigantyczne problemy za kulisami!
Szybcy i wściekli 11 mają problemy i okazuje się, że wbrew sugestiom prace na planie jeszcze się nie rozpoczęły. Obszerny raport Wall Street Journal sugeruje, że nawet nie wiadomo, czy ten film w ogóle powstanie.


Okazuje się, że cała historia Vina Diesela o tym, jak Universal Pictures błagało go o film Szybcy i wściekli 11 na 2027 rok, jest nieprawdziwa. Tak jak sugestia Vina Diesela sprzed kilku dni, że prace na planie się rozpoczęły! Wall Street Journal opublikował obszerny artykuł oparty na swoich źródłach, z którego wynika, że projekt jest wstrzymany, a Universal Pictures nawet nie wie, czy go chce!
50 najlepszych filmów fantasy XXI wieku. Harry Potter i Shrek rozgromieni w rankingu widzów
Szybcy i wściekli 11 - problemy filmu
Szybcy i wściekli 11 mają duże problemy. Z raportu dowiadujemy się, że scenariusz nie został do końca napisany, projekt nie ma daty premiery, a większość obsady nie podpisała swoich kontraktów. Do tego dziennikarz twierdzi, że Universal Pictures nie jest nawet pewny, czy chce jedenastej części. Mają kluczowy warunek: budżet zmniejszą o 150 mln dolarów! Jest to spowodowane stratami finansowymi filmu Szybcy i wściekli 10, który zebrał 704 mln dolarów przy budżecie 340 mln dolarów, więc nie pokryto kosztów produkcji. Universal nie chce dopuścić, by koszty jedenastej części były tak wysokie, bo nie ma wówczas szans na zyski.
A ostatni szkic scenariusza jedenastki miał zbyt dużo kosztownych scen. A mówimy tylko o zmniejszeniu budżetu z kosmicznego na raczej standardowy w Hollywood - w okolicach 200 mln dolarów.
Jest jeszcze jeden problem: Vin Diesel żąda 25 mln dolarów gaży za swój udział. Nieoficjalnie branża obwinia aktora i producenta za problemy dziesiątki, gdy w trakcie pracy Justin Lin zrezygnował z filmu i musiał go zastąpić Louis Leterrier, co między innymi doprowadziło do zwiększenia kosztów. Wówczas mówiono, że reżyser odszedł w wyniku konfliktu z Dieselem, a cały projekt wymknął się przez aktora spod kontroli.
Diesel pierwotnie zapowiadał film na 2025 rok, potem reżyser mówił o 2026 roku, a ostatnio aktor zapowiedział kwiecień 2027 roku. Problem w tym, że według Wall Street Journal nie ma to związku z faktami, bo Universal Pictures nie podjęło żadnej takiej decyzji.
Na ten moment nie wiadomo, czy ten film powstanie. Universal Pictures planuje natomiast spin-offy i seriale związane z franczyzą, bez udziału Vina Diesela.
Źródło: Wall Street Journal




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1989, kończy 36 lat
ur. 1988, kończy 37 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1967, kończy 58 lat
ur. 1946, kończy 79 lat

