

Techland dba o swoje najmłodsze dzieło, grę Dying Light dodając do niej liczne dodatki, w tym fabularny Dying Light: The Following Enhanced Edition czy inne mniej poważne DLC, jak kusza miłości z okazji Walentynek. Tym razem firma podeszła do sprawy profesjonalnie i oddaje w ręce graczy coś, co na nowo zdefiniuje rozgrywkę w grze.
Czytaj także: Dark Souls III: Zobaczcie zwiastun ostatniego dodatku do gry
Techland implementuje do niej rozbudowaną funkcję śledzenia wzroku gracza dzięki urządzeniu Tobii EyeX Controller.
Dzięki temu kamera gry podąża w tym kierunku, w którym spogląda gracz. Sytuacja wygląda zgoła inaczej, gdy np stosujemy latarkę albo strzelamy z łuku czy też ciskamy w zombie broniami miotającymi - wówczas wzrokiem wybieramy konkretny cel.
Jeżeli komuś nie odpowiada takie granie może on dowolnie modyfikować funkcje eye trackingu i wybrać tylko te opcje, które nas interesują. Jest to możliwe z poziomu opcji gry.
Źródło: youtube.com / fot. Techland

