Reżyser o kontrowersjach Terminator: Mroczne przeznaczenie. To nie była jego wina
Tim Miller w nowym wywiadzie poruszył kwestię kontrowersyjnej sceny śmierci z filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie. Wygląda na to, że to nie był jego pomysł.
Tim Miller w nowym wywiadzie poruszył kwestię kontrowersyjnej sceny śmierci z filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie. Wygląda na to, że to nie był jego pomysł.
Terminator: Mroczne przeznaczenie to kolejna próba tchnięcia życia w tę franczyzę, która - podobnie jak poprzednie - zakończyła się niepowodzeniem. Film okazał się klapą, a oceny widzów były niskie. Reżyser Tim Miller, zapytany przez Variety o swoją perspektywę na temat ówczesnych kontrowersji, odniósł się do sytuacji po pięciu latach od premiery.
Kontrowersje wokół Terminatora: Mroczne przeznaczenie
Tim Miller broni swojej pracy, twierdząc, że najbardziej kontrowersyjne aspekty tej części nie były jego pomysłem. Jako przykład podaje zabicie Johna Connora przez T-800, co, jak mówi, było decyzją producenta i reżysera pierwszych dwóch części, Jamesa Camerona. Mimo to nie uważa, że była to zła decyzja.
Warto przypomnieć, że według doniesień z 2019 roku, na planie dochodziło do sporów między Millerem a Cameronem na temat kreatywnego kierunku filmu. Ostateczne decyzje podejmował Cameron, a to, co trafiło do kin, miało jego akceptację, ponieważ końcowy montaż przeszedł przez niego. Miller przyznał w 2019 roku, że nie chciałby już ponownie pracować z Cameronem, ponieważ nie chciałby tracić tak dużej kontroli kreatywnej nad swoją pracą.
Na ten moment przyszłość Terminatora w kinach pozostaje niepewna. Sam Cameron wspominał, że pracuje nad nowym podejściem do serii.
Zobacz także:
Źródło: screenrant.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat