Pierwszoosobowe survival horrory wydają się być straszniejsze niż ich trzecioosobowe odpowiedniki. Wynika to przede wszystkim z tego, że pole widzenia graczy jest ograniczone i wiele zagrożeń słyszymy na długo przed zobaczeniem ich. Nic więc dziwnego, że to właśnie taką formę rozgrywki upodobało sobie wielu deweloperów tworzących produkcje należące do tego gatunku - wystarczy wymienić chociażby gry, takie jak ostatnia odsłona Resident Evil 7, czy też serie Amnesia: Collection i Outlast II.

Zobacz także:

-

The Evil Within 2: Koszmar w dobrym wydaniu – recenzja gry

-

The Evil Within 2 nie sprzedaje się dobrze

Jak się okazuje, tryb pierwszoosobowy jest dostępny w pecetowej wersji gry The Evil Within 2. Nie znajdziecie go jednak w opcjach - zamiast tego konieczne jest wpisanie odpowiedniej komendy w konsoli. Po wpisaniu "pl_FPS 1" zobaczycie, jak produkcja ta wygląda z innej perspektywy. Warto jednak pamiętać, że nie wiadomo czy możliwe będzie komfortowe ukończenie gry w ten sposób - została ona bowiem stworzona przede wszystkim z myślą o rozgrywce z kamerą za plecami głównego bohatera.