

- Kocham Seattle - powiedziała Sud. - Zakochałam się w nim, kiedy szukałam miasta do umiejscowienia akcji serialu. Oryginalna seria kręcona była w Kopenhadze, w mieście z pięknym, ale jakże dramatycznie wyglądającym niebem. Szukałam czegoś podobnego i czułam, że Seattle pasuje perfekcyjnie. Najbardziej zainteresowało mnie, że z jednej strony jest to miasto wspaniałe, zapierające dech w piersiach, ale z drugiej... śmiertelne. Poza tym, szukałam miasta, które nie jest związane z serialami policyjnymi. Tym właśnie różni się Seattle od Los Angeles, czy Nowego Jorku.
Producentka wspomniała też o tajemniczym zachowaniu Holdera, które stało się największym zaskoczeniem finału: - Każdy bohater serialu ma swój sekret, również i Holder. Jestem tym szczególnie zafascynowana, ale nie mogę zdradzić wiele szczegółów. Sekret Holdera jest związany z główną osią fabularną 2. sezonu - dodała Sud.
Na premierę nowej serii wszyscy fani The Killing będą musieć czekać jeszcze około 10 miesięcy.

