The Walking Dead 11A - Jeffrey Dean Morgan i Angela Kang o kulisach premierowego odcinka
Rozpoczął się finałowy sezon The Walking Dead, w którym nie zabrakło emocji i efektownych scen akcji. O kulisach pierwszego odcinka 11. serii opowiedzieli showrunnerka Angela Kang oraz Jeffrey Dean Morgan, który mocno bronił się przed wypowiedzeniem kontrowersyjnej kwestii.
Rozpoczął się finałowy sezon The Walking Dead, w którym nie zabrakło emocji i efektownych scen akcji. O kulisach pierwszego odcinka 11. serii opowiedzieli showrunnerka Angela Kang oraz Jeffrey Dean Morgan, który mocno bronił się przed wypowiedzeniem kontrowersyjnej kwestii.
The Walking Dead powrócił na anteny telewizji z premierowym odcinkiem 11. sezonu. Showrunnerka Angela Kang w wywiadzie dla Entertainment Weekly opowiedziała o nowym epizodzie. Otwierająca scena, w której bohaterowie niemal nie wypowiadają żadnych słów była nietypowa dla tego serialu. Twórczyni powiedziała, że chcieli rozpocząć serię od fajnej sekwencji akcji, żeby podkreślić zmagania postaci, którym brakuje jedzenia w następstwie wojny z Szeptaczami. Chcieli zrobić coś, czego jeszcze nie robili w serialu. Spodobał im się pomysł wkroczenia w coś, co przypominało gniazdo żmij.
Do historii została też wprowadzona nowa społeczność o nazwie Wspólnota. Grupa Eugene'a trafiła na przesłuchanie do ośrodka strzeżonego przez żołnierzy w białych zbrojach. Kang przybliżyła czym jest Wspólnota.
Showrunnerka powiedziała o mieszkańcach Wspólnoty, że prawdopodobnie nie mają zaufania do osób z zewnątrz, dlatego tak dokładnie wypytują ludzi, którym pozwalają przejść przez bramy. Uważają, że mają coś, co muszą chronić.
Ważnym momentem w odcinku była konfrontacja Negana z Maggie, który oskarżył ją o to, że zabrała go na misję, żeby się go pozbyć i nazwał ją dyktatorką. Angela Kang stwierdziła, że z jego punktu widzenia ma rację.
Showrunnerka uważa, że dynamika ich relacji się zmienia w zależności od sytuacji, ponieważ nie ufają swoim nemezis. Warto wspomnieć też o scenie, w której Negan w prowokujący sposób powiedział, że "nie chce zginąć jak pies, tak jak Glenn". Jeffrey Dean Morgan, który wciela się w tego antybohatera wyznał, że mocno bronił się przed wypowiedzeniem tej kwestii w serialu.
Aktor przyznał, że rozumie, że ta kwestia miała wywołać dokładnie taką reakcję, jaką zobaczyliśmy w serialu. Negan stał się głosem rozsądku w grupie, żeby po wypowiedzeniu imienia Glenna stracić połowę sympatii widzów, nawet jeśli miał rację. Morgan rozmawiał również przez telefon z Lauren Cohan (Maggie) o tym zdaniu, na której też zrobiło ono wrażenie, bo wyznała mu: "Dlaczego miałbyś to zrobić?". Aktor uważa, że Negan jest na tyle sprytny, że nie chciałby doprowadzić do tej sytuacji.
W rozmowie dla naEKRANIE z redaktorem naczelnym Dawidem Muszyńskim Morgan opowiedział o dwóch pierwszych odcinkach, jak prezentują się relacje między Neganem i Maggie.
Prawda jest taka, ze ta sytuacja może zostać rozegrana na dwa sposoby. Albo on zabije ją, albo ona jego. I już w pierwszych odcinkach widzimy, że będą próbować i wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję.
Z kolei w tym samym wywiadzie Cohan dodała od siebie:
The Walking Dead - premiera drugiego odcinka 11. sezonu 30 sierpnia o 3:30 nad ranem (jednocześnie z amerykańską premierą) oraz o 22:00 na FOX.
Zobacz także:
Źródło: ew.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat