fot. materiały prasowe
Thelma i Louise z 1991 roku, w którym wystąpiły Susan Sarandon i Geena Davis, to klasyka kina. W castingu do roli J.D. brał udział George Clooney, który wtedy jeszcze nie był gwiazdą i często grywał w serialach, jak np. Roseanne. Ostatecznie w filmie zagrał Brad Pitt, a Clooney latami przeżywał te porażkę, o czym opowiedział w najnowszym wywiadzie.
Czytaj więcej: George Clooney w The Pitt? "Jest mile widziany" w serialu
George Clooney w rozmowie z The Sunday Times tak opowiada o utracie roli na rzecz Brada Pitta:
W filmie J.D. jest włóczęgą, który ma przelotny romans z Thelmą (Geena Davis). Rola w Thelma i Louise ugruntowała pozycję Pitta jako dochodowej gwiazdy filmowej, ponieważ potem wystąpił m.in. w Rzece życia, Wywiadzie z wampirem czy Siedem. Clooney dodał, że Pitt wciąż drwi z niego z tego powodu.
Clooney musiał poczekać kilka lat, aby również się wybić. Sławę dała mu rola doktora Douga Rossa w serialu Ostry dyżur (1994). Następnie przyszły kolejne filmowe role w Batman i Robin, Od zmierzchu do świtu czy Co z oczu, to z serca.
Już 5 grudnia na Netfliksie będzie mieć premierę film Jay Kelly, w którym w Clooney gra sławnego aktora, który wyrusza w porywającą, a zarazem niespodziewanie głęboką podróż po Europie razem ze swoim menedżerem Ronem. Po drodze muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich życiowych wyborów, relacjami z bliskimi oraz dziedzictwem, które po sobie pozostawią.
fot. Pathé Entertainment // Percy Main // Brad Pitt w filmie "Thelma i Louise"
Źródło: Variety