fot. Lions Gate Films
W Franka Castle aka Punishera wcielało się wielu aktorów na przestrzeni rozmaitych adaptacji. Od 2016 roku robi to Jon Bernthal, który ma powrócić w specjalnym programie, w którym odegra główną rolę, ale również w Spider-Man: Całkiem nowy dzień. Przed nim miano Punishera nosił też Dolph Lundgren, Ray Wilkinson czy Thomas Jane, którego wielu fanów uważa za najlepszego odtwórcę roli. On jednak ma inne zdanie.
Zdjęcia do Batmana 2 zaczną się szybciej niż przewidywano? Gdzie będzie kręcony film?
Thomas Jane w wywiadzie z ComicBookMovie stwierdził, że został... źle obsadzony do tej roli, choć jednocześnie świetnie się bawił przy produkcji filmu z 2004 roku.
Zostałem źle obsadzony jako Frank Castle. On jest Włochem. Ma czarne włosy i kompletnie inne pochodzenie. Stworzono go w latach 70 i był antytezą włoskiej mafii, która niejako przejęła kontrolę nad światem [w umysłach ludzi]. Tak też powstał Ojciec chrzestny. Frank był odpowiedzią na to. Francis Castiglione. Ja nie jestem tym gościem. Musiałem malować włosy i stać się kimś kompletnie innym.
Cieszę się, że rola przypadła osobie, która bardziej do tego pasuje. Dobrze się bawiłem i zrobiłem wszystko, co mogłem. Jestem za to bardzo wdzięczny, ale nie pasowałem do tego.
Najwięksi wrogowie Punishera
Źródło: comicbookmovie.com