W filmie Thor: Ragnarok w rolę Walkirii wcieli się Tessa Thompson. Niektórzy fani narzekają na to, że aktorka została dokooptowana do obsady głównie z uwagi na kolor skóry - przypomnijmy, że komiksowy pierwowzór tej postaci wygląda zupełnie inaczej. Thompson w wywiadzie z Entertainment Weekly postanowiła odnieść się do tych zarzutów. Najpierw opisała swoją bohaterkę:

Ona urodziła się w Asgardzie. Kiedy spotyka Thora na planecie Sakaar, już się tam czymś zajmuje. Nie mogę oczywiście powiedzieć czym, ale łączą ją biznesowe relacje z Grandmasterem. W końcu postanawia przyprowadzić do niego boga burzy i piorunów.

Dziennikarz zwrócił uwagę, że Walkiria w wydaniu Thompson znacznie różni się wizualnie od komiksowego pierwowzoru. Aktorka odpowiedziała:

Mieliśmy wiele rozmów na temat reprezentacji mniejszości w tym filmie. Myślę, że dość niefortunny jest fakt, iż większość produkcji fantasy opiera się na materiałach źródłowych, które powstawały w czasach, gdy nikt sobie nie zawracał głowy tym problemem. Dziś nie chodzi więc tylko o to, by wybory obsadowe odzwierciedlały kształt współczesnego świata, ale głównie o to, w jaki sposób oddamy na ekranie konkretną postać. Nie chcieliśmy z Walkirii zrobić po prostu żeńskiej wersji Thora.

Dodając jeszcze:

Myślę, że dla małych chłopców i dziewczynek ważne jest to, by mogli oni pójść na film i zobaczyć w nim własne odbicie. Niesamowicie im zazdroszczę, że gdy już pójdą do kin, będą w nich mogli oglądać postacie z brązowym czy czarnym kolorem skóry - i to jeszcze w Kosmosie!

Aktorka nie potwierdziła, że postać Walkirii zobaczymy w filmie Avengers: Infinity War. Wyraziła jednak nadzieję, że będzie mogła się jeszcze na ekranie pokazać obok innych nowych gwiazd Kinowego Uniwersum Marvela.

Zobacz także: Hela w Thor: Ragnarok przejdzie zaskakującą metamorfozę

Thor: Ragnarok wejdzie na ekrany kin w Polsce 25 października.