Choć w Kinowym Uniwersum Marvela widzieliśmy już żeńskie postacie, które pełniły funkcję wroga dla herosów (np. Maya Hansen w filmie Iron Man 3 czy Nebula w Guardians of the Galaxy), dopiero Thor: Ragnarok pokaże nam pierwszą kobietę-złoczyńcę w tym świecie. Mowa tu o Heli, w której rolę wcieli się Cate Blanchett. Aktorka wypowiedziała się na temat swojej bohaterki w wywiadzie z Entertainment Weekly:

Myślę, że Hela jest solidnie podenerwowana. Przez wieki była zamknięta w więzieniu, co tylko wciąż i wciąż ją irytowało, a potem, w wyniku pewnego błędu, udaje się jej wydostać i absolutnie nie ma zamiaru wracać do poprzedniego stanu.

Aktorka przyznaje, że zgodziła się na tę rolę właśnie dlatego, że filmy superbohaterskie nie pokazywały dotąd kobiet-złoczyńców:

Jest tak wiele zupełnie niewykorzystywanej nikczemności w kobietach - to potrafi być naprawdę ekscytujące. Wydaje mi się, że będę miała okazję pokazać, jak wielka jest różnica pomiędzy męskimi i żeńskimi złoczyńcami.

Blanchett przyznała w końcu, że Hela przejdzie na ekranie zaskakującą metamorfozę (i nie chodzi tu tylko o to, że w pewnym punkcie historii założy ona maskę), dodając:

Oczywiście - ona jest w pełni zdolna do pokazania wszystkich swoich broni. Jej fryzura może być bronią, podobnie jak całe jej ciało. Z każdego jego punktu może wyjmować broń... (Blanchett wybuchła w tym miejscu śmiechem - przyp. aut.). Nie powiem wam, o co chodzi - poczekacie, zobaczycie.

Zobacz także: Loki i Gandmaster na kolejnych zdjęciach z Thor: Ragnarok

Thor: Ragnarok wejdzie na ekrany polskich kin 25 października.