Recenzenci oceniają film Until Dawn. Jedni pokochają, drudzy znienawidzą?
Jedna z najpopularniejszych gier horrorowych, Until Dawn, doczekała się aktorskiej adaptacji. Czy fani tego uniwersum będą usatysfakcjonowani? Sprawdźcie, co krytycy mają do powiedzenia na ten temat.
Jedna z najpopularniejszych gier horrorowych, Until Dawn, doczekała się aktorskiej adaptacji. Czy fani tego uniwersum będą usatysfakcjonowani? Sprawdźcie, co krytycy mają do powiedzenia na ten temat.

Powstał survival horror inspirowany grą Until Dawn, w której gracze robili wszystko, by jak najwięcej członków grupy przyjaciół przetrwało noc. W filmie widzowie już takiego wyboru nie dostają - czy to znacząco wpłynęło na oryginalność produkcji? Wreszcie możemy się przekonać.
Until Dawn - pierwsze recenzje
Na ten moment w serwisie Rotten Tomatoes zanotowano 42 recenzje, z których ostateczna ocena krytyków - tzw. tomatometer - wyniosła 62%. Tym samym film osiągnął status "świeżego", który przyznawany jest produkcjom ocenionym powyżej 60%. Ten wskaźnik ma stanowić o wyższej jakości filmu. Jednocześnie, to oznacza, że nie wszyscy byli zadowoleni z filmowej adaptacji Until Dawn.
- Edward Douglas, The Weekend Warrior (Substack)
Z dobrych rzeczy, sporo dziennikarzy docenia humorystyczne wstawki, w tym m.in. Eric Eisenberg z CinemaBlend. Reżyser David Sandberg umiejętnie bawi się tropami znanymi z innych horrorów, co w praktyce wypada nieźle na ekranie. Thom Ernst (Original Cin) nazwał film "Teksańską masakrą piłą mechaniczną bez pił mechanicznych", sugerując, że produkcja czerpie pełnymi garściami ze znanych klasyków. Courntey Howard z Fresh Fiction określiła go natomiast mianem "listem miłosnym" do gatunku.
Czy Until Dawn przeraża? Przeważnie tak, choć, jak przystało na slasher, w bardziej rozrywkowy sposób. Tessa Smith z Mama's Geeky gwarantuje, że film oferuje sporo jumpscare'ów, a całość jest "krwawą zabawą". Wtóruje jej Jeff Ewing (The Haashtag Show) określając tę adaptację jako "przerażającą".

Zobacz także: Reżyser Until Dawn o problemach dużych franczyz. "Fani potrafią być bardzo, bardzo szaleni"
Nie każdy jednak czuł podobnie. W negatywnych recenzjach wymienia się m.in. brak spójności - Nick Schager (The Daily Beast) stwierdził, że filmowi brakuje "poczucia wewnętrznej logiki". Krytykowano także zbyt powierzchowne przedstawienie bohaterów, przez co ich losy nie budzą większych emocji. Brian Orndorf z Blu-Raya zasugerował, że uniwersum Until Dawn powinno zakończyć się na grze, a film "nie oddaje tego samego poczucia przygody i zagrożenia".
- Lovia Gyarkye, The Hollywood Reporter
Dodatkowo - jak twierdzi Carla Hay (Culture Mix) - zakończenie może rozczarowywać. Szczególnie że adaptacja podobno ma mało powiązań z grą wideo. To niepokojące wieści dla fanów, którzy prawdopodobnie liczyli na odtworzenie przynajmniej kilku scen z gry. Zdaniem Austena Goslina z Polygonu, największą wadą filmu nie jest jego niewierność względem materiału źródłowego, lecz nużący charakter. To sprawia, że tym bardziej nie jest jak popularna gra wideo.
Jak widzicie, opinie na temat Until Dawn są dość mieszane. Jeśli chcecie przekonać się, po której stronie się opowiecie - film możecie już zobaczyć w kinach.
Zobacz także: Pierwsze opinie o filmowym Until Dawn. Czy klimat gry został oddany?
Źródło: rottentomatoes.com




naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1964, kończy 61 lat
ur. 1940, kończy 85 lat
ur. 1966, kończy 59 lat
ur. 1969, kończy 56 lat
ur. 1969, kończy 56 lat

