William Hurt wystąpił w filmie Kinowego Uniwersum Marvela, gdy to jeszcze raczkowało. Widzieliśmy go w 2008 roku w "The Incredible Hulk" jako generała Thunderbolta Rossa. Aktor po 7 latach powraca do tego świata i opowiedział nieco o swojej roli:

Byłem zachwycony, że do mnie zadzwonili. Z drugiej strony będę musiał się napracować, aby nadążyć za tym całym szaleństwem. Tu nikt dla mnie nie zwolni, to cały czas prze do przodu - powiedział Hurt w kontekście prężnie rozwijającej się maszyny Marvela.

Czytaj także: Nick Fury w solowym filmie Marvela?

Aktor nie chciał zdradzić zbyt wiele na temat filmu i nie odniósł się do plotek mówiących o tym, że w produkcji jego bohater przemieni się w Red Hulka. Powiedział jednak, że to będzie zupełnie inny generał Ross od tego, którego pamiętamy:

Granie Rossa za pierwszym razem to była sama przyjemność, bo mogłem stworzyć bohatera z jeszcze większym ego niż potwór, którego ścigał. No i on też miał trochę nierówno pod sufitem. W "Civil War" to inna postać, bo film tworzony jest w innym stylu, bardziej nowoczesnym. Wzięli tę postać i stworzyli jej nową wersję - to niejako nowszy model Rossa, różniący się znacznie od tego, którego znacie. I bardzo mi się to podoba. Jeszcze nie miałem wystarczająco dużo czasu, aby zgłębić tę postać i ją do końca zrozumieć, ale robię co w mojej mocy. Jeszcze mnie nie zwolnili.

"Captain America: Civil War" ma zaplanowaną premierę na 6 maja 2016 roku. Zdjęcia są w toku w Atlancie i mają potrwać przynajmniej do końca sierpnia.