Wstrzymano projekt Gibsona o Żydach

Bohaterem filmu, zatytułowany “The Maccabees". miał być Juda Machabeusz, przywódca powstania. Scenariusz pisał Joe Eszterhasem ("Nagi instynkt") a Gibson miał się zająć produkcją, być może też reżyserować. Obraz miał być produkowany przez firmę Gibsona Icon a dystrybuowany przez Warner Bros.

Już w chwili ogłoszenia projektu pojawiły się głosy, że jest to oburzające by ktoś taki jak Gibson, kto ma na koncie antysemickie wypowiedzi, zajmował się filmem o żydowskiej historii.

Wytwórnia najwyraźniej jeszcze raz przemyślała wszystko i postanowiła zawiesić projekt. Serwis The Wrap donosi, że przyczyną jest scenariusz, który nie spodobał się Warnerowi bo miał w sobie zbyt mało "uczucia triumfu". Studio zastanawia się obecnie co zrobić z filmem w dalszej perspektywie, natomiast Eszterhas za całą sytuację obwinia Gibsona, który według niego nigdy naprawdę nie zamierzał zrobić tego filmu bo "nienawidzi Żydów" (na poparcie swojej tezy przytacza liczne cytaty) a projekt miał jedynie poprawić wizerunek aktora. Na to oficjalnie odpowiedział Mel Gibson twierdząc, że postulaty scenarzysty są fałszywe i obraźliwe. Przytacza argumenty sugerujące, że scenarzysta dopiero wycofał się po 15 miesiącach pracy, gdy scenariusz został odrzucony przez studio i twierdzi, że gdyby myślał, że Gibson jest taki zły, jak pisał, nigdy nie wziąłby udziału w projekcie.. Cały list można przeczytać tu.

Gibson ma nadal w planach film o Wikingach "Berserker".