Wysokie oczekiwania Ubisoftu względem „Watch Dogs”. Zbyt wysokie?
Ubisoft mógł oczekiwać wiele po premierze Watch Dogs, gdyby ta odbyła się w listopadzie 2013 roku. Teraz, pod koniec maja, premiera nowego IP jest wielką niewiadomą.
Ubisoft mógł oczekiwać wiele po premierze Watch Dogs, gdyby ta odbyła się w listopadzie 2013 roku. Teraz, pod koniec maja, premiera nowego IP jest wielką niewiadomą.
Francuzi kolejny raz w mediach wypowiadają się na temat swojej gry w superlatywach. Zapewniają, że wszystko funkcjonuje tak jak należy i na nieco miesiąc przed premierą nie muszą niczego się obawiać. - Jak na nowe IP, ilość pre-oderów jakie dotychczas zostały złożone, satysfakcjonuje nas - twierdzi Wayne Greenwell, przedstawiciel firmy. Wypada jednak zastanowić się, jak dużo pre-orderów zostało przez graczy wycofanych, gdy Ubisoft zaprezentował niemal finalny produkt na jednym z ostatnich zwiastunów.
Jak pamiętamy, pod względem jakości odstawał on solidnie od tego, co widzieliśmy na wcześniejszych prezentacjach. Greenwell zaznacza, że produkcja Watch Dogs to wielkie finansowe przedsięwzięcie, które pochłonęło ogromne pokłady budżetu Ubisoftu. Dlatego też studio musi wierzyć, że gra będzie jedną z najlepiej sprzedających się gier w 2014 roku, szczególnie pod względem "nowych IP". Tylko wtedy Watch Dogs będzie mógł przynosić zyski.
- Na mocy "Watch Dogs" budujemy markę blockbustera, który być może już teraz będzie mógł rywalizować o uwagę graczy z największymi projektami AAA. Głęboko wierzymy, że "Watch Dogs" stanie się jednym z najchęniej kupowanych "IP" w 2014 roku - dodaje Greenwell. Przedstawiciel Ubisoftu zaznacza również, że na kilka tygodni przed premierą Ubisoft rozpocznie przemyślaną i rozbudowaną kampanię reklamową Watch Dogs, która ma pomóc w osiągnięciu zamierzonych celów.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat