Dzięki najnowszej aktualizacji systemu Windows 10 na Xbox One do konsoli można teraz podłączyć mysz, klawiaturę oraz kamerę internetową – i korzystać z nich podczas rozgrywki. Z takiego rozwiązanie najbardziej cieszą się gracze, którzy nie rozumieją idei grania na padzie. Ci drudzy z kolei już znajdują powody do obaw. Są nimi strzelanki sieciowe, w których zdecydowanie lepiej i łatwiej gra się za pomocą myszki oraz klawiatury.

Zobacz także:

-

Horror SOMA z datą premiery na platformie Xbox One

-

PUBG z dłuższą wyłącznością dla konsoli Xbox One? Nowe informacje

Nad rozwiązaniem tego problemu będą pracowali sami twórcy gier, którzy to będą decydowali, czy dana gra będzie wykorzystywała nowe funkcję Windows 10 na Xbox One czy też nie. Już chociażby z takiej blokady korzysta PlayerUnknown’s Battlegrounds. Czy za Bluehole Studio pójdą kolejni twórcy? Nie wiadomo.

Myszka i klawiatura w Xbox One z pewnością przydadzą się do singlowych zmagań w RTS-ach czy grach z gatunku MMORPG, gdzie ilość klawiszy funkcyjnych łatwiej będzie rozprowadzić na klawiaturze, a sterowanie myszą zdecydowanie poprawi precyzję.

Aktualizacja rodzi jednak zasadnicze pytanie. Czy przez to Xbox One to jeszcze konsola czy już może hybryda PC?