foto. materiały prasowe
Yorgos Lanthimos stwierdził, że potrzebuje przerwy od kręcenia filmów. Od 2023 roku dostawaliśmy od niego nowy tytuł co roku. Były to kolejno Biedne istoty, Rodzaje życzliwości i teraz – Bugonia. Choć podobne słowa z jego ust padały już wcześniej, to tym razem zapewnia, że mówi na poważnie.
Yorgos Lanthimos chce zrobić sobie przerwę
Dlaczego Yorgos Lanthimos narzucił sobie takie szybko tempo w ostatnich latach? Reżyser wyjaśnił, że najpierw przez długi czas pracuje nad scenariuszem, a gdy jest już gotowy, szkoda mu go odkładać na później i chce kuć żelazo, póki gorące. Okazuje się jednak, że na dłuższą metę takie podejście może być wyczerpujące.
Yorgos Lanthimos przed przerwą da nam 1 film
Yorgos Lanthimos był pięciokrotnie nominowany do Oscara. Zwrócił na siebie uwagę Akademii Filmowej dzięki taki tytułom jak Biedne istoty, Faworyta i Lobster. Co ciekawe, w dwóch pierwszych tytułach jedną z głównych ról grała Emma Stone. Reżyser znów podjął z nią współpracę przy Bugonii, która wejdzie do kin 31 października. Z jego słów wynika, że będzie to jego ostatni film przed przerwą. Czas pokaże, czy będzie to kolejny artystyczny sukces reżysera.
Dajcie znać, czy wybieracie się na Bugonię do kina. Czekamy na Wasze komentarze!
Źródło: Deadline