Reżyser Justice League, Zack Snyder, a także jego żona i jednocześnie producentka, Deborah Snyder, zdecydowali się zakończyć swoje prace nad filmem. Powodem tego stanu rzeczy jest samobójcza śmierć córki filmowca, Autumn. W specjalnym oświadczeniu Snyder tłumaczy, dlaczego zdecydował się podjąć taką decyzję.

Myślałem, że powrót do pracy będzie dla mnie oczyszczający, że pogrzebię się żywcem i zobaczę, czy obrałem dobrą drogą. Ale ten biznes jest naprawdę wymagający i absorbujący. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dochodziłem w końcu do wniosku, że muszę zrezygnować z filmu, by być ze swoją rodziną, dzieciakami, które mnie potrzebują. Oni przeżywają trudny czas. Ja przeżywam trudny czas.

Snyder kontynuuje:

Sęk w tym, że nie zamierzałem o tym mówić publicznie. Zakładałem, że poradzimy sobie z tym w gronie rodzinnym, osobista kwestia, nasz smutek, z którym się zmierzymy. Ale potem stało się oczywiste, że muszę zrobić sobie przerwę. Wszyscy wiemy, jak takie kwestie podsumowaliby internauci. (...) Wiem, że fani będą teraz zamartwiać się o film, ale jest siedmioro dzieci, które mnie potrzebują. Koniec końców to tylko film. Wspaniały film, ale wciąż tylko film.

Wiemy już, że produkcję dokończy Joss Whedon - to on napisze i wyreżyseruje dodatkowe sceny, które kręcone będą w trakcie lata w Londynie. Co więcej, Snyder od dłuższego czasu miał nalegać na współpracę z reżyserem The Avengers.

Do sprawy odniósł się również szef Warner Bros., Toby Emmerich:

Reżyseria (Whedona - przyp. aut.) będzie siłą rzeczy ograniczona - musi być ona zgodna ze stylem i tonacją, jakich trzymał się Zack. Nie wprowadzimy nowych postaci. To będą ci sami bohaterowie w kilku nowych scenach. Joss przejmuje batutę, ale kierunek obrał Zack.

Zobacz także: Powstanie Wonder Woman 2? Zack Snyder miał potwierdzić informację

Justice League wejdzie na ekrany kin 17 listopada.