Film The Crow uznawany jest już za dzieło kultowe. Opowiadał o Ericu Dravenie, który powrócił jako anioł zemsty, by pomścić morderstwo swoje oraz ukochanej Shelly. W misji towarzyszył mu czarny kruk, który jest łącznikiem ze światem żywych. Produkcja była ekranizacją komiksu Jamesa O'Barra. Na jej planie zginął Brandon Lee, który grał tytułową rolę.

Od kilku lat trwają próby stworzenia remake'u filmu i zarazem nowej komiksowej adaptacji. Wciąż jednak pojawiają się nowe problemy. Z główną rolą byli wiązani już Bradley Cooper, Luke Evans i Jack Huston - każdy po kolei rezygnował, zmieniono także reżysera i F. Javier Gutiérrez został zastąpiony przez Corina Hardy'ego. Pół roku później projekt został zawieszony na czas nieokreślony po tym jak studio Relativity Media, w którym ta produkcja jest tworzona, ogłosiło bankructwo.

Czytaj także: Agnieszka Holland zekranizuje powieść Czasem warto zabić

Teraz zawieszenie może zmienić się na całkowitą rezygnację z projektu, ponieważ producent Edward R. Pressman, który jest właścicielem praw do Kruka złożył do sądu wniosek, by odebrać wytwórni Relativity prawo do realizacji filmu. Pressman twierdzi, że studio złamało warunki kontraktu zwalniając Corina Hary'ego z posady reżysera bez jego wiedzy.

Wydaje się, że to mocno przesądza sytuację i ostatecznie nowy The Crow nie powstanie.