

Jak donosi Deadline, Will Poulter (Strażnicy Galaktyki 3), Kit Connor (Heartstopper) oraz Manu Ríos (Elite) zagrają główne role w horrorze o zombie pod tytułem Rapture. Historia osadzona jest w średniowieczu, a ściślej – w 1348 roku, więc mamy do czynienia z nowym podejściem do gatunku.
Keanu Reeves i Sandra Bullock znowu razem na ekranie! Szczegóły thrillera
O czym jest Rapture?
Historia rozgrywa się w Anglii w 1348 roku, w odizolowanym klasztorze w Yorkshire. Mieszka tu dziesięciu mnichów, których życie oparte jest na ściśle określonej rutynie. Ich spokój zostaje zakłócony, gdy dociera posłaniec ze strasznymi wieściami ze świata zewnętrznego. Tajemnicza plaga zbiera żniwo w królestwie – początkowo sądzono, że to gorączka krwotoczna, ale choroba zmienia ofiary w nieumarłe istoty.
Gdy epidemia zbliża się do klasztoru, staje się on miejscem walki: uchodźcy błagają o schronienie, a hordy zarażonych próbują sforsować mury. Mnisi są rozdarte między obowiązkiem niesienia pomocy chorym a ochroną wiedzy gromadzonej w murach przez wieki. Bezwzględna zdrada zmusza ich do konfrontacji z pytaniem ostatecznym: co to znaczy być człowiekiem?
Jordan Tannahill – pisarz i autor sztuk teatralnych – ma zadebiutować jako reżyser pełnometrażowy. Prace na planie ruszą jeszcze w 2025 roku na Węgrzech. Za zdjęcia odpowiadać ma Eli Arenson (Lamb).
Potencjalna data premiery nie została ujawniona.
Źródło: deadline.com

