Brytyjskie seriale kostiumowe warte obejrzenia
Brytyjska telewizja słynie ze znakomitych seriali kostiumowych, opartych często o tak klasyczne dzieła jak powieści Jane Austen. To nie tylko świetne kostiumy i scenografia, ale także i wspaniałe historie, które zwyczajnie warto poznać.
Brytyjska telewizja słynie ze znakomitych seriali kostiumowych, opartych często o tak klasyczne dzieła jak powieści Jane Austen. To nie tylko świetne kostiumy i scenografia, ale także i wspaniałe historie, które zwyczajnie warto poznać.
Downton Abbey (2010-2015)
Downton Abbey to jeden z największych hitów eksportowych Wielkiej Brytanii ostatnich lat – dowodem jest fakt, że serial doczekał się nawet wzmianki w filmie Marvela Iron Man 3. Serial stacji ITV odniósł sukces dość nieoczekiwanie, a scenarzysta, Julian Fellowes, zakończył go ostatecznie na sześciu sezonach, co jest nie lada wyczynem, jak na serial kostiumowy. Dorobek Downton Abbey to trzy Złote Globy, w tym statuetka z 2012 roku za najlepszy miniserial lub film telewizyjny.
Historia rozpoczyna się w roku 1912, a jest to rozpoczęcie symboliczne, ponieważ właśnie zatonął Titanic, a tak się złożyło, że na jego pokładzie był przyszły mąż Mary Crawley (Michelle Dockery), córki Lorda Granthama (Hugh Bonneville) oraz jego żony Cory (Elizabeth McGovern). Tym samym jedynym spadkobiercą posiadłości Downton Abbey został daleki kuzyn Matthew (Dan Stevens), którego rodzina Crawley’ów nigdy wcześniej nie widziała. Mary nie jest jedynaczką, ma jeszcze dwie siostry, Edith oraz Sybil, a życie każdej z kobiet wydawałoby się poukładane, ale do czasu – niewiele zostało do wybuchu I wojny światowej. Perypetie arystokratycznej rodziny to zresztą tylko połowa serialu – druga to kulisy bogatego życia Crawley’ów – posiadłość Downton Abbey nie mogłaby w końcu funkcjonować bez służby, której losy bywają nieraz ciekawsze od tego, co dzieje się na salonach.
Downton Abbey to przykład serialu, który zaczyna się rewelacyjnie, aby następnie wpadać w lekką zadyszkę i fundować bohaterom nowe, coraz to większe problemy. Co ciekawe, produkcja odniosła ogromny sukces w USA, czego dowodem są właśnie liczne nominacje do Złotych Globów, Emmy oraz kilka zdobytych nagród. Pierwszy sezon ogląda się znakomicie, więc spragniony dalszych odcinków widz i tak sięgnie po następne sezony. Scenarzysta, Julian Fellowes, niestety trochę idealizuje i wygładza życie ówczesnych sfer wyższych, sprawiając, że widzowi zaczyna wydawać się, że wszyscy bogatsi członkowie społeczeństwa byli uczciwymi i dobrymi ludźmi. Można na to przymknąć oko i potraktować Downton Abbey trochę jak bajkę. Jest też jeszcze jeden powód, aby po serial sięgnąć, a nie jest to znakomita oprawia audiowizualna – strzałem w dziesiątkę było obsadzenie Maggie Smith w roli Violet Crawley, hrabiny Grantham. Nie da się nie polubić wiecznie zgryźliwej starszej pani, która rozstawia wszystkich po kątach, tym bardziej, jeżeli gra ją tak znakomita aktorka.
The Living And The Dead (2016)
The Living and the Dead jest 6-odcinkowym serialem wyprodukowanym dla stacji BBC, wyróżniającym się przede wszystkim brakiem literackiego pierwowzoru oraz gatunkiem – to horror. Serial nie stał się może kolejnym hitem BBC na miarę innego kostiumowego melodramatu, jakim jest Poldark, ale zyskał spore grono fanów.
Zbliża się rewolucja przemysłowa. Młody lekarz, Nathan Appleby (znany z serialu Przygody Merlina Colin Morgan) wraca na rodzinną farmę na angielskiej wsi. Przyjeżdża wraz ze świeżo poślubioną żoną, Charlotte (Charlotte Spencer), jest ona jednak drugą małżonką Nathana. Mężczyzna w przeszłości stracił nie tylko żonę, ale także synka. Młoda para postanawia wskutek pewnych okoliczności porzucić wygodne miejskie życie i zająć się farmą, a przede wszystkim, unowocześnić ją. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ miejscowa ludność na postęp patrzy raczej niechętnie, ale co najważniejsze, stary dom i okolica kryją w sobie tajemnice rodem nie z tego świata…
Motyw nawiedzonego domu czy zjaw pojawiających się na pustych, wiejskich drogach nie jest w żadnym razie oryginalny, ale serial zaskakuje świeżością. W fabułę wpleciono przede wszystkim angielskie wierzenia i zabobony – nie brakuje tu na przykład starych przyśpiewek (choćby mroczna piosenka z czołówki) czy obrzędów, a część z nich bardzo przypomina nasze rodzime tradycje. Dodaje to serialowi posmaku tajemniczości i zdecydowanie go wyróżnia. Z odcinka na odcinek tajemnic przybywa, a widz naprawdę ma okazję do pogłówkowania – kim jest kobieta w czerwonym płaszczu, błąkająca się po domu Nathana i Charlotte? Owa kobieta trzyma w ręce świecącą książkę, w której widz bez problemu rozpozna absolutnie współczesny tablet… I co na niebie robi… samolot?
Serial ogląda się znakomicie, a klimat porywa. Nie jest to może najstraszniejsza pozycja z gatunku, ale wystarcza, aby poczuć dreszczyk emocji. Pomagają w tym naprawdę piękne zdjęcia angielskiej wsi, jak na przykład falujące morze zbóż. Stary dom także wygląda wspaniale, a całość okraszona jest charakterystyczną muzyką. Istnieje spora szansa na powstanie drugiego sezonu, ponieważ serial zakończono małym, zdecydowanie zaskakującym cliffhangerem.
Poldark. Wichry losu (2015-)
W tym artykule nie mogło zabraknąć jednego z najświeższych hitów eksportowych BBC. Serial powstały na podstawie cyklu powieści Winstona Grahama ma ogromne rzesze fanów, a nie bez znaczenia jest fakt, że w tytułowego Rossa Poldarka wcielił się Aidan Turner.
Ross Poldark wraca z wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych do Anglii w przekonaniu, że jego narzeczona Elizabeth (Heida Reed) jest mu wciąż wierna. Niestety okazuje się, że ukochana dziewczyna zaręczyła się z jego kuzynem, Francisem Poldarkiem (Kyle Soller). Stan majątku Poldarka także pozostawia wiele do życzenia. W jego życiu pojawia się jednak inna kobieta, a mianowicie Demelza (Eleanor Tomlinson), pochodząca z górniczej rodziny, której poślubienie nie przystoi Rossowi mającemu szlacheckie korzenie. Ten jednak nigdy nie robił sobie nic z konwenansów i bierze Demelzę za żonę – co szybko okazuje się prawdopodobnie najlepszą decyzją, jaką podjął w całym swoim życiu.
Poldark to przede wszystkim propozycja dla osób szukających rasowego melodramatu, okraszonego widokami rodem z folderów turystycznych. Słoneczna Kornwalia nie może pozostawić nikogo obojętnym na swoje uroki i nadmorskie klify. Całość jest tak nakręcona, aby ani przez chwilę nie przestać zachwycać się okolicznościami przyrody. Widok galopującego wzdłuż klifu konia to może i widok lekko kiczowaty, ale ciężko nie przymknąć oka i nie dać się wciągnąć historii przestawionej w serialu. Zwłaszcza, że bohaterów jest tu masa i każdy szybko znajdzie swojego ulubionego. Nie brakuje tu romansów, ale postacie mają także inne problemy, zdecydowanie bardziej przyziemnej natury – czyli finansowe.
Powstały już dwa sezony serialu, a jak plotki głoszą, trzeci już niebawem, czyli wiosną bieżącego roku. Jest to całkiem możliwe, ponieważ serie druga i trzecia były kręcone jedna po drugiej.
- 1
- 2 (current)
Źródło: zdjęcie główne: ITV
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat