Tom Cruise, dzięki swojemu ogromnemu talentowi, miał okazję brać udział w najlepszych filmowych produkcjach, które przyniosły mu rzeszę wiernych fanów. Sam zapracował na swój sukces, mimo że nie miał łatwego startu. Rodzinne kłopoty nie przeszkodziły mu jednak w rozwinięciu kariery na światową skalę. Pokonywał przeszkody, które rzucano mu pod nogi, i w końcu dopiął swego. Dzięki swojej ciężkiej pracy znalazł się w ścisłej czołówce aktorów filmowych.

1. Miał 19 lat, gdy zadebiutował jako aktor

Mało brakowało, a Tom Cruise aktorem by nie został. W szkole średniej stawiał raczej na sportową karierę - zapaśnika - jednak poważna kontuzja kolana pokrzyżowała mu plany. Po tym zdarzeniu postanowił dołączyć do szkolnego kółka teatralnego i tak się to wszystko zaczęło. Pierwszy film, w którym zagrał, to Niekończąca się miłość z 1981 roku. Wystąpił w nim u boku Brooke Shields. Kto mógł wtedy pomyśleć, że ponad 20 lat później dojdzie między nimi do poważnej kłótni.

2. Postać Disneyowskiego Aladyna była na nim wzorowana

Początkowo to Michael J. Fox posłużył rysownikowi jako wzór dla bajkowej postaci, jednak to nie było to. Producenci zdecydowali, że Cruise będzie lepszym modelem ze względu na zainteresowanie, jakie jego wygląd wzbudzał w kobietach. Z tego powodu pierwotna wersja Aladyna została zmieniona. Jeśli kiedykolwiek mieliście wrażenie, że bajkowy Aladyn kogoś Wam przypomina, zagadka została rozwiązana.

3. Chciał być księdzem

Aktor zastanawiał się kiedyś także nad wyborem nieco innej ścieżki życiowej. Przez pewien czas uczęszczał do franciszkańskiego seminarium w Cincinnati, by zostać katolickim księdzem. Zmienił plany, gdy poznał swoją pierwszą żonę – Mimi Rogers. To ona wprowadziła go w działalność scjentologów, w którą zaangażował się w 1990 roku. Aktualnie propaguje idee Kościoła Scjentologicznego, którego to przedstawiciele są przez wielu określani jako „religijna mafia” ze względu na swą skrywaną działalność.

4. W Japonii obchodzi się jego święto

Na swoje dalekie podróże aktor szczególnie upodobał sobie Japonię. Tom Cruise odwiedził ją więcej razy niż jakikolwiek inny hollywoodzki aktor. Japończycy, chcąc okazać mu swoją wdzięczność i sympatię, ogłosili 10 października Dniem Toma Cruise'a. Niewielu hollywoodzkich aktorów może poszczycić się własnym świętem.

5. Dzięki niemu zwiększyła się sprzedaż Ray-Banów

Tom Cruise stał się prawdziwą inspiracją dla swoich fanów. Jego rola w Risky Business z 1983 roku, za którą został nominowany do Złotego Globu, nie tylko przyniosła mu ogromną sławę i sprawiła, że zaczęto postrzegać go jako świetnego aktorka. Dzięki niej zyskali również sprzedawcy Ray-Banów, które Tom Cruise nosił w filmie. Ich sprzedaż wzrosła aż o 2000%! Aktor stał się ikoną, którą wielu chciało naśladować.